Bardzo ważna informacja pojawiła się właśnie na Antyweb.pl – Wirtualna Polska przestaje korzystać z NetSprinta, przesiada się na silnik Google!
Powód?
O podjęciu współpracy z Google zdecydowały kwestie biznesowe i, co oczywiste, technologiczne. Google oferuje najnowocześniejsze rozwiązania na rynku, dzięki czemu WP.PL może zwiększyć swoją efektywność, także w obszarze przychodów. Co istotne, globalny kontrakt podpisany przez Orange i Google pozwolił Wirtualnej Polsce na wynegocjowanie atrakcyjnych warunków współpracy.
Patrząc się na poniższe zestawienie, które na ranking.pl pokazuje udział wyszukiwarek według silników w polskim rynku nie ma co się dziwić – już od dawna zastanawiałem się, kiedy nastąpi taki ruch.
Z drugiej strony może zmusi to innych graczy po sięgnięcie po kawałek tortu – tortu, który na chwile obecną, poza okruszkami, Google ma tylko dla siebie. Osobiście uważam, że trochę konkurencji dobrze wpłynęłoby na rynek – jednak jak na razie Bing ma nas „w poważaniu”, skupiając się m.in. na swoim własnym, amerykańskim „podwórku”, co Google skrzętnie wykorzystuje 🙂
Tak to wygląda w USA.
I tak powinno być u nas. Konkurencja jest wskazana – no chyba, że konkurencja śpi, co widać po polskiej strukturze 🙂
Wiadomość z jednej strony dobra, bo rośnie powierzchnia reklamowa dostępna z jednego dobrego, nowoczesnego i rozwojowego systemu.
Z drugiej strony, jak napisałeś, znika konkurencja…
Ale nie trzeba daleko szukać, bo w Czechach Google nie ma monopolu a Seznam.cz ze swoim systemem Sklik.cz ma się całkiem dobrze.
Jeśli chodzi o możliwości to odstaje on mocno od G. AdWords ale trzyma się nieźle pomimo ekspansji Google i utrzymuje dzielnie dużą część rynku.
Support działa sprawnie i można liczyć na pomoc specjalistów.
Podobno Google w grudniu 2011 wyprzedziło Seznam zgarniając 50.66 % rynku a Seznam osiągnął 48.63 proc, to i tak lepiej niż w naszym zmonopolizowanym rynku może UOKiK mógł by się zająć google tylko nie mam pojęcia w czyim imieniu :):) ogólnie wydaje się że Czesi mają większą świadomość z czego korzystają przy wyszukiwaniu a no komunikat o wyprzedzeniu Seznamu przez Google wywołał niezłą burzę w Czechach