SearchEngineLand poinformował właśnie na swoim blogu, że update algorytmu, który rozgrzewa obecnie do czerwoności fora i blogi poświęcone SEO na całym świecie, doczekał się oficjalnej nazwy – Penguin, czyli Pingwin.
Pingwinek jest czarny, zmiana była wymierzona w spam – więc pewnie padło na biedne „czarne zwierzątko”. Jak się Wam podoba nazwa? 🙂
Jak sprawdzić, czy Pingwin dotknął moją stronę
Bardzo prosto. Jeżeli 25 kwietnia zanotowałeś duży spadek to masz pecha – Pingwin dotknął Twoją stronę z bardzo duża dozą prawdopodobieństwa – w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Jeżeli przeciwnie, nastąpił wzrost ruchu na stronie – ciesz się, korzysta ona z jego „dobrodziejstwa”.
Co zrobić, aby wyjść z filtra?
Na pewno nie ma sensu sprawdzać Search Console, szukając w niej potwierdzenia, że Pingwin dotknął stronę (negatywnie) – update jest algorytmiczny, nie zostaniemy o nim powiadomieni.
Because this is an algorithmic change, Google has no plans to make manual exceptions. Webmasters cannot ask for reconsideration of their site, but we’re happy to hear feedback about the change on our webmaster forum.
Jedyne, co możesz zrobić, to przeanalizować dokładnie linki, jakie pozyskiwałeś (lub Twoja firma SEO) pozyskiwała, a następnie usunąć tak dużo z nich, jak się da (a tych, co się nie da dodać do disavow toola).
Zachęcam też, aby zapoznać się z badaniem, które miało na celu znaleźć wspólny mianownik spadków i wzrostów w ramach wdrażania tego updatu.
Pingwin, jak każdy z updatów Google, nie jest w 100% idealny. Zadarzyć się na pewno może, że pewne „wkiatki” będą nadal widoczne w wyszukiwarce. Obawiam się, że Google „nie doceniło chyba” polskiej specyfiki… – no a może zaplecza po prostu są tak świetne, że to one, a nie strony Klientów, powinny być w TOPach?
W celu bycia na bieżąco z tym, co się dzieje w SERPach w związku z Pingwinem, warto śledzić wątek, który składa się już z 40 stron i zanotował (na tę chwilę) 57,329 wyświetleń.
Jedno jest pewne – od teraz musisz mocno uważać, jakie linki Ty (lub Twoja firma SEO) pozyskuje w procesie pozycjonowania.
Nazwa fajna, czemu nie 🙂 Temat jest gorący, ale warto poczekać kilka dni na konkretne wnioski. Na dziś widzę, że spadły strony, które były linkowane głównie katalogami i nic ponadto. Cała reszta ma się dobrze i są wzrosty…
Każdy widzi pingwina z własnej perspektywy 😀 http://blog.rabinek.pl/wp-content/uploads/2012/04/google-penguin.jpg
Mogli dokładniej określić czy królewski czy cesarski :).
A tak na poważnie to zmiana ta na pewno wprowadzana była już od kilku dni i u mnie dotknęła różnych witryn, zarówno tych które mają linki głównie z katalogów i precli, jak i tych które mają dosłownie kilkanaście linków z dobrych katalogów a resztę z serwisów tematycznych. Mam nadzieję że poprawią co nieco w tym algorytmie, tak aby te solidnie linkowane witryny z kilkuletnią historią wróciły na swoje miejsce :):)
Witam. Dla przeciwwagi w kwestii katalogów dodam, że znam dwie stronki z site rzędu ~naście linkowane TYLKO z katalogów SEŁO i trzymają się świetnie na wcale niełatwe frazy.
W sumie trochę to głupio wygląda, jak na dwóch pierwszych stronach wyników 13 stron jest moich. No ale co zrobić, że mam takie wartościowe spam-blogi. O dziwo maksymalny spadek strony docelowej jaki zanotowałem to 4 oczka. Algorytm-porażka jak narazie.
@Paweł Rabinek Nie do końca 🙂 U mnie poleciały tylko te strony(2 sztuki), które zawierały treści z innych stron przepisane po swojemu. Strony/blogi, które sam pisze i linkuje tak samo jak inne w tym BHS trzymają się dobrze. Nie straszne im czarne linki.
Witam u mnie poleciały tylko strony informacyjne postawione na WordPress sklepy i seokatalogi nawet wzrosły im pozycje spamu nigdy nie dodawałem chyba że texty synonimiczne pingwin rozpracował