update Pingwina

Google po Pingwinie 3.0 zaktualizowało bazy danych linków ?

Na początku nie rzuciło się to tak bardzo w oczy, jednak analizując kolejną domenę zauważyłem, że coś mi tutaj nie pasuje… Potwierdzenie uzyskałem na stronie, która ponad rok temu była w filtrze za linki. Po dokładnej analizie – dla „świętego spokoju” użyłem także Majestica i Ahrefsa domena wyszła z filtra, ponieważ … złe linki, dodawane kolejny rok wcześniej, przestały być widoczne.

W przypadku tej domeny można było mówić o typowej sytuacji, w której wysłanie pustego RR przynosi efekt – czyli coś, w co niektórzy nie wierzą, że działa, a niektórzy przesadzają w drugą stronę – upatrują tutaj swego rodzaju dowodu na nielogiczne działanie mechanizmu filtrów ręcznych, głoszących tezę, że wychodzenie z filtra na podstawie pustego RR nie ma sensu LUB że jest wynikiem bałaganu w działaniach Google w tym zakresie :). „Przykro mi” to napisać, ale muszę zmartwić drugą grupę – to MA SENS.

Jak pokazuje życie takie podejście wynika z niewiedzy ORAZ negatywnego uprzedzenia do Google (co często wynika z braku wiedzy).

Po pierwsze – osoby te nie wiedzą wiedzą, że Google nakłada na stronę ręczną karę NA OKREŚLONY CZAS. Po drugie – już dawno temu Kaspar Szymański mówił, że kara się odnawia (prawie zawsze automatycznie), jeżeli system nie zauważy poprawy (czytaj: zniknięcia określonej liczby nienaturalnych linków). Jeżeli przykładowo kara została nałożona 1 marca 2012 roku na okres jednego roku, a linki zniknęły do 1 lipca 2012 roku, to pisząc puste RR 2 lipca 2012 mamy dużą, graniczącą z pewnością, szansę zatem na to, aby wyjść z filtra pisząc „byle co” – czyli parę zdań na temat tego co było i co jest teraz. Pisanie o „wykorzystywaniu roli monopolisty” jest zatem co najmniej nie na miejscu – że tak to delikatnie określę. Warto dodać, że w tego typu stwierdzeniach brylują osoby związane ze środowiskami Black hat SEO – co mówi samo za siebie.

Po wdrożeniu Pingwina 3.0 przeanalizowałem domeny, które miały problem z linkami – opisałem to w poprzednim wpisie. Jakie było zdziwienie gdy postanowiłem sprawdzić także i domenę, którą opisałem na początku wpisu. Efekt sprawdzenia? Strona lekko spadła w Google.

Sprawdziłem linki i … co się okazało? Od razu w oczy rzuciła się BARDZO DUŻA ILOŚĆ linków, które odpowiadać musiały za filtr w 2012 roku – precle i tzw. szeptanka na forum. To jednak, co jest najlepsze, to fakt, że tych linków nie było wcześniej widać…. Robię właśnie DT i … zastanawiam się, czy Pingwin będzie, zgodnie z zapowiedziami, odświeżany częściej niż jeden raz do roku.

Też zauważyliśmy przy okazji Pingwina 3.0 odświeżenie bazy linków?

6 komentarzy do “Google po Pingwinie 3.0 zaktualizowało bazy danych linków ?

  1. Czy ja dobrze pamiętam, że kiedyś pisałeś o tym że RR trzeba pisać ładnie, dokładnie itd. a teraz (określonych przypadkach) można pisać byle co?

    1. Ja nie zmieniam zdania w zależności od tego, skąd wieje wiatr 🙂

      Nic się nie zmieniło – w przypadku jak we wpisie piszę zawsze jedno dwa zdania i tyle.

      Wysyłanie stricte pustego RR jest nieprofesjonalne.

      1. Pytam o to dlatego, że zawsze byłes zwolennikiem „dobrego” RR a tu nagle okazuje się że wcale tak nie trzeba. Może jest to mało profesjonalne ale nie znaczy że w normalnych przypadkach nie będzie działać.

        1. Źle odebrałeś wpis – ale jak tak, to popatrzę i lekko go szlifnę, aby inni nie mili takiego wrażenia.
          W sytuacji, jak opisałem, dobre RR to opisanie w 2/3 zdaniach sytuacji – bo co tu pisać, skoro linków nie ma?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *