Addon domeny – co to jest i jak je wykorzystywać

Spośród wielu pytań, zadanych przez użytkownika Land Lubber’a, Matt wybrał jedno, jego zdaniem poruszające ciekawy temat, związany z rejestracją domen o podobnie brzmiących nazwach. Zobaczmy:

„Matt, jaki jest twój stosunek do „addon domen”? Czy Google karze za posiadanie jednej lub kilku z nich na swojej głównej domenie? Np. jak widzisz 2, 5 czy 10 domen, z których wszystkie pochodzą z tego samego IP – czy to jest złe?”

Na wstępie należy powiedzieć, czym są owe „addon domains”. Otóż są to domeny, które mają inną nazwę, ale nie znajdują się na serwerze w swoim katalogu, tylko w podkatalogu danej domeny. Np. mamy domenę adres.com. Następnie kupujemy domenę adres1.com i kierujemy ją do podfolderu pierwszej domeny, np. adres.com/adres1.

Rozszerzmy przykład: domena mattcutts.com. Załóżmy, że Matt chciałby zarejestrować domenę matt-cutts.com. Co dalej? Otóż Matt radzi, aby nie stawiać na takiej domenie innej treści, zbliżonej tym bardziej do mattcutts.com, tylko od razu użyć przekierowania 301 na mattcutts.com. Dlaczego? Jeżeli nazwy domen są bardzo do siebie zbliżone, podobne, np. różnią się jedynie pauzą w środku, jak w naszym przypadku, albo rozszerzeniem, jak mattcutts.net – wówczas ludzie postrzegają takie domeny jako i tak prowadzące do… jednej strony.

Matt radzi, aby przy rejestracji wielu domen, gdy z założenia planujemy postawić na nich różny kontent, zwracać szczególną uwagę na to, aby były one różne z nazwy i rozwijać je jako całkowicie niezależne strony internetowe, nie tylko pod kątem treści oczywiście, ale także jeżeli chodzi o layouty, funkcjonalność itp.

Jeżeli zaś chcemy zarejestrować domeny, różniące się np. rozszerzeniami, „literówki” itp. – tzn. takie, adresy, które może wpisać użytkownik szukający strony w Internecie – należy za pomocą przekierowania 301 przekierować je wszystkie na główną domenę.

Matt przyznaje, że często widzi strony, które mają kilka różnych domen, np. jedna domena jest skierowana na odzież dla mężczyzn, druga – dla kobiet, trzecia – dla dzieci. I to jest dobre rozwiązanie, bo można tym stronom nadać różny wygląd, treść itp. O ile, tych domen nie jest za dużo …

Ale jak w stopce są „tony linków”, prowadzące do stron opartych na tej samej templatce, traktujących o tym samym, gdzie nazwy domen to słowo_kluczowe.nazwa_domeny.com – to już wygląda gorzej.

Zobacz na YouTube w oryginalnej wersji językowej.