Jak można tak zniszczyć profil linków przychodzących …

Rozmawiałem w tygodniu z osobą, która od jakiegoś czasu pozycjonuje stronę. Powinienem powiedzieć – pozycjonuje już stronę pod trzecim adresem – obie poprzednie domeny dostały filtry od Google. Firmy SEO (za pierwszą domenę odpowiadała jedna, za drugą – obecna firma) powiedziały właścicielce, że … domena jest nie do uratowania – i zaleciły kupno nowej domeny, co też nastąpiło.

Zainteresowała mnie ta sytuacja. Analizuję właśnie linki przychodzące do pierwszej domeny i jak na talerzu widać, co robiła firma SEO: spam w komentarzach, precle, katalogi przeplatają się z bardzo wartościowymi odnośnikami prowadzącymi do strony – firma jest franczyzodawcą, więc jak się można domyślić linki od partnerów muszą być dobre – i są naturalne. Stąd tytuł wpisu – żeby zniszczyć taką „perełkę”….

Coraz bardziej denerwuje mnie podejście specjalistów, co to tylko potrafią dwie rzeczy – wpędzić stronę w filtr, a potem tłumaczyć się, że „to nie my, to Google”. Zapomniałem dodać: „Proszę kupić nową domenę, teraz będzie już lepiej”.

Dlaczego zaproponowałem pomoc? Z prostego powodu – właścicielka domeny była pewna, że domena jest nie-do-uratowania. Poza tym wyraźnie powiedziała, że chciałaby wrócić do pierwszej domeny, firmowej. Moim zdaniem nie ma rzeczy niemożliwych – profil linków pokazuje, że strona w miarę szybko powinna wyjść z filtra.

Po raz kolejny apeluję do właścicieli stron – jak ktoś, kto pozycjonuje Wam witrynę, mówi, że trzeba kupić nową domenę, to taką firmę trzeba zmienić od razu, z dwóch powodów: po pierwsze – takich głupot się nie mówi, po drugie – ktoś, kto wpędza stronę w filtr takimi metodami, nie powinien funkcjonować na rynku, na którym liczy się coraz bardziej jakość.

Oczywiście dam Wam znać, jak strona wyjdzie z filtra :).

10 komentarzy do “Jak można tak zniszczyć profil linków przychodzących …

  1. Masz rację… ale medal ma 2 strony. Jak proponuję komuś zdjęcie filtra i tłumaczę, że będzie trzeba obserwować stronę, czyścić „złe” linki, poprawiać profil linkowania, zaktualizować i zoptymalizować content na stronie itd. to ludzie zaczynają podejrzewać, że wezmę kasę, a strona nie ruszy z miejsca. Coraz więcej osób chce się rozliczać za „szybkie topy”, więc w wypadku filtra najprostszym działaniem jest następna domena. Jak mam wytłumaczyć gościowi, który ma agroturystykę nad morzem, że jego strona wejdzie w top10 po wakacjach???

  2. Niedouratowania specjalnie jest napisane razem? W sumie tak często jest to powtarzane, że słowo niedouratowania mogłoby się stać kolejnym pojęciem Pseudo SEO 🙂

      1. To dopiero jeden z pierwszych wpisów o linkowaniu – będą kolejne, bardziej konkretne i … myślę, że dla niektórych – którzy mają daleko interes strony Klienta – niewygodne…

  3. ja zdejmuje filtra
    ja jestem SEO

    Wy niedobrzy
    Wy linkujecie

    widzę że to pamiętnik a nie blog seo :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *