Digg został zbanowany przez Google. Przez … pomyłkę

digg-logoNa informację na ten temat trafiłem już kilka dni temu, jednak z różnych powodów nie odniosłem się do niej – ot, kolejny serwis zostaje ukarany przez Google. W dzisiejszych czasach, kiedy coraz więcej osób według moich obserwacji szuka sposób na wyjście z filtra/bana – można powiedzieć, że „sprawa Digg” to nic takiego. Okazało się jednak, że … jest jedno ALE.

Jak napisał Barry za całą sprawą „stało Google”, które – usuwając zgłoszone przez disavow tool linki – zbanowało mówiąc wprost cały serwis. Wydano oświadczenie w tej sprawie, w którym Matt powiedział

We’re sorry about the inconvenience this morning to people trying to search for Digg. In the process of removing a spammy submitted link on Digg.com, we inadvertently applied the webspam action to the whole site. We’re correcting this, and the fix should be deployed shortly.

W wątku poświęconym temu tematowi na Haker News ktoś postawił takie oto pytanie

„if this would happen to a less popular site, what chances does a site-owner have of getting attention to this problem, and getting it fixed?”

czyli: „Gdyby taka sytuacja miała miejsce w przypadku mniej znanej domeny, jakie szanse miałby jej właściciel aby zwrócić uwagę na problem – i naprawić go”?

Tutaj z doświadczenia powiem, że szanse miałby duże – wątek poświęcony takiej stronie musiałby tylko pojawić się na Forum Pomocy Google dla Webmasterów. Sam pamiętam polski akcent, gdzie witryna dostała filtr przez przypadek, co szybko, po zgłoszeniu tego faktu przez jej właściciela, zostało naprawione.

Ktoś mógłby powiedzieć: „No tak, Google strzela na oślep…”. Odpowiedziałbym, zgodnie z prawdą: ” Nie widziałem jeszcze sytuacji, aby niesłusznie ukarana domena nie wróciła na swoje pozycje”.

Kolejny dowód na to, że warto walczyć o swoje. Google to system – a system, jak i człowiek, potrafi się mylić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *