Spis treści
Nawet największa grupa networkingowa nie przyniesie nikomu korzyści w sytuacji, gdy będzie składała się z samych egocentryków. Jedynie grupa złożona z osób, które wzajemnie sobie pomagają, nie oczekując w zamian niczego, przyniesie mnóstwo wartości jej członkom.
Czym jest networking
Autor książki definiuje networking jako
rzetelne służenie i profesjonalne proszenie o pomoc.
Rzetelne służenie oznacza, ze powinieneś dostarczać innym osobom dokładnie tego, o co proszą (lub więcej), w czasie, gdy tego potrzebują (lub wcześniej).
Profesjonalne z kolei proszenie o pomoc oznacza, ze po pierwsze powinniśmy to robić – a często nie robimy, bo się wstydzimy o pomoc poprosić. A po drugie nawet, jak to robimy, że robimy to w taki sposób, że nawet, jak ktoś naszą prośbę usłyszy, to nie potrafi nam pomóc.
Networking to nie tylko osoby, z którymi się spotykasz
Wiele osób wychodzi z założenia, że liczy się tylko to, kogo pozna na spotkaniu networkingowym.
Ale nie to jest najważniejsze. Tak naprawdę liczy się to, kogo znają ludzie, których znają ludzie, którzy są znajomymi ludźmi, których znasz.
Zakręcone? 🙂
Jak to przeczytałem, też w pierwszej chwili sobie tak pomyślałem.
Ale jeżeli weźmiesz pod uwagę, że ludzie z reguły utrzymują relacje ze 150 osobami, to zobaczysz, że jak owe 150 osób Cię zapamięta, to jak ktoś z ich 150 kontaktów będzie potrzebował pomocy, a twoja firma będzie w stanie mu ją dostarczyć, to de facto docierasz nie do 150 osób, ale do 150×150=22.500 osób. A jak tamte 150 osób jest prężne, to liczbą 22.500 ulega powiększeniu do 3.375.000 osób!
Dlaczego networking z reguły nie działa
Jest kilka powodów.
Stres związany z koniecznością zaprezentowania się.
Brak finalizacji – możesz z kimś porozmawiać, ale jak nie dopniesz tematu, to nic z niego nie wyniknie.
Niektórzy zbyt delikatnie komunikują potrzeby – w efekcie dostają bezwartościowe rekomendacje.
Słaba autoprezentacja, podczas której dajesz się poznać innym uczestnikom spotkania, to kolejny powód.
Autor wymienia ich kilkanaście, zachęcam Cię do zapoznania się z nimi wszystkimi, aby nie popełniać błędów, jakie są domeną osób, które nie osiągają w networkingu sukcesów (lub też osiągają, ale mogliby osiągać więcej).
—
W książce znajdziesz też sposób na zorganizowanie sobie „pracy” – networking to nie tylko spotkanie, ale także czas PRZED oraz PO nim; jeżeli o tym zapomniesz, trudno będzie skorzystać z efektów, jakie dało Ci poznanie nowego grona ciekawych osób.