Dokładnie chodziło o oferowanie użytkownikom lepszych funkcji (np. dostep do najbardziej aktualnych zestawień produktów/usług) w zamian za umieszczenie linku zwrotnego do strony. Podstawowe funkcjonalności serwisu są oferowane za darmo, ale jak chcesz uzyskać coś więcej – nie ma problemu, ale w zamian za link.
Na pytanie, czy jest to zgodne z polityką Google, odpowiedział JohnMu, który stwierdził krótko, że wymaganie linku w zamian za jakąkolwiek interakcję na stronie jest niezgodne z Wskazówkami Google dla Webmasterów.
„strongly recommend not making PageRank-passing links to your site a requirement for any kind of interaction on your website.”
Czytając dalej dowiadujemy się
Links placed like that are generally not natural links, not the kind of links that our algorithms want to find. Past that, not all businesses or people have real websites, it seems like it would be a bit unfair to block them from being able to use your site to its fullest (and in turn, if they end up loving it, recommending it to their friends & business partners). By all means, make it easy for users to recommend and to link to your site, but don’t use that as a requirement.
takie linki z reguły nie są naturalne, nie są tym, co nasz algorytm powinien znajdować. Nie wszyscy też posiadają swoje strony internetowe i oferowanie tym, co mają, czegoś ekstra, jest nie fair. Można ułatwiać użytkownikom rekomendowanie witryny, ale nie w taki sposób.
Ciekawe, wynika z tego, że google samo łamie swoje własne wskazówki.
W google+ można stworzyć profile osobiste/firmowe/marki itp. Dla takiego profilu firmowego można wprowadzić adres strony internetowej i połączyć stronę z profilem w google (google do tego bardzo zachęca, a o korzyściach można poczytać w centrum pomocy). Obecnie jedyny sposób weryfikacji połączenia to umieszczenie na swojej stronie aktywnego linka do profilu z anchorem „Znajdziesz nas w Google+”.
Czyż to nie jest nienaturalny link?
W Stanach już widać strony związane z wpisywanym zapytaniem w SERPach. Moim zdaniem bardziej chodzi tutaj o powiązanie ze sobą strony firmowej i profilu – Google nie musi zdobywać linków w taki sposób, aby być dobrze rozpoznawalnym, bo już jest. Zawsze można dac nofollow poza tym.
Chociaż pytanie, @Krystian, jest bardzo dobre! A jak uważają inni?
Po pierwsze: „W Stanach już widać strony związane z wpisywanym zapytaniem w SERPach.” Czy mógłbyś rozwinąć tą myśl? To zdanie mnie nurtuje ponieważ kompletnie go nie rozumiem.
Po drugie: Link, który google każe umieścić na stronie ma atrybut rel=”publisher”. Posłuchałem Twojej rady i zmieniłem linkowi ten atrybut na rel=”nofollow”. Niestety przy takim parametrze w profilu google+ adres mojej strony utracił status zweryfikowanej i tym samum strona nie jest już połączona z profilem na google+.
Po trzecie: Tłumaczenie, że google nie miało tu złych intencji jest bardzo naiwne. Tak samo mogłaby się tłumaczyć grupa allegro po zbanowaniu tablica.pl, przecież oni chcieli tylko pomóc biednym psiakom w schroniskach i ten aktywny link, który znalazł się w ich banerze to tylko przypadek. Przecież grupa allegro jest na tyle znana w polsce, że nie potrzebują takich zagrywek. Może ktoś by się nabrał.
Z punktu widzenia SEO ten link może faktycznie nie ma dużego znaczenia ze względu na swój słaby anchor, ale ja sądzę, że google próbuje odgryźć kawałek rynku facebookowi reklamując się na stronach nieświadomych użytkowników. I w moim odczuciu ten link jest jak najbardziej nienaturalny.
Po czwarte: Jakoś nie podoba mi się nowy wygląd bloga, nie wiem czy to kwestia grafiki czy układu, ale wcześniej było czytelniej.
ad 1) Po wpisaniu np. SEO pojawiają się po prawej stronie linki do profili na G+ osób charakterystycznych dla tej branży. Niedługo i u nas będzie podobnie – wpiszesz „dziennikarz” – i … zobaczymy, kogo Google „nam wskaże” – swoją drogą ciekawy jestem, czy pojawi się jakaś strona na hasło „kretyn” 🙂
ad 2) Zły kontekst – nie mówiłem nigdy, aby coś tutaj usuwać/podmieniać. Połącz stronę tak, jak każe „wujek Google”
ad 3) Poczytaj http://seomoher.pl/seo-spam/tablica-pl-i-google-ciag-dalszy.html – jakoś nie wierze, że zrobili to niespecjalnie…
ad 4) Jeszcze kilka zmian drobnych będzie, potem poczekam na kolejne opinie. Dzięki za feedback 🙂