Matt Cutts

Wpisy gościnne coraz bardziej na cenzurowanym w Google

9374439_blogPo raz kolejny Matt zdecydował się na nagranie poświęcone wpisom gościnnym. Moim zdaniem świadczy to wyraźnie o tym, że temat nie jest wcale tak mało ważny, jakby to się mogło niektórym osobom wydawać; a sama idea guest bloggingu przekroczyła – jak to mogliśmy obserwować niejednokrotnie – granicę, po przekroczeniu której Google zaczyna bardziej interesować się danym tematem.

Jak to z reguły bywa – wraz z coraz większym zainteresowaniem danym sposobem zdobywania linków – coś, co kiedyś było dobrym sposobem na zdobywanie linków, przestaje nim być – a Google (coraz bardziej skuteczniej) „utrudnia życie” właścicielom stron, które decydują się na stosowanie takich technik.

Czy guest blogging jest już skazany na „wymarcie”? Nie – trzeba tylko pamiętać o kilku zaleceniach, jakie daje Matt osobom, które chcą nadal stosować (lub zacząć) wpisy gościnne jako sposób na promocję swojej strony.

  1. wpisy gościnne nie mogą być jedynym sposobem zdobywania odnośników do strony
  2. nie wysyłaj do wielu stron emaili oferujących wpisy gościnne (pisane przez Ciebie)
  3. nie używaj tego samego wpisu gościnnego na dwóch różnych stronach
  4. nie używaj tego samego artykułu na różnych stronach – na zasadzie jego synonimizacji

[youtube]http://www.youtube.com/watch?&v=qozPhALuQQw[/youtube]

5 komentarzy do “Wpisy gościnne coraz bardziej na cenzurowanym w Google

  1. Matt Cutts nowym samozwańczym władcą internetu 🙂 A ja nadal nie mogę znaleźć za pomocą jego wyszukiwarki tego, czego naprawdę szukam…

    1. Hehe – dobre 🙂

      BTW – nie wiem, jak używsz wyszukiwarki, ale ja daję radę w każdym przypadku.

      Zawsze masz innych – Seznam, Yandex, Bing – nie trzeba korzystać z Google. Google to nie Internet – tylko nakładka. Jak np. Windows

      1. Dzięki personalizacji wyników widzę strony, na których już byłem, dzięki synonimom – strony nie związane z tematem, a dzięki spamerom – ich zaplecza i teksty pisane przez SEOcopywriterów 🙂 Nie tego szukam 😉

        1. Zawsze masz inny wybór, od dłuższego czasu na własne potrzeby używam Binga i nie mogę się nadziwić, że tak wyszukiwarka jest tak daleko w polu za Google, przez byle jaką politykę Microsoftu. Niejednokrotnie Bing pokazuje o wiele lepsze i ciekawsze wyniki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *