Update w algorytmie Google – 9 marzec 2018

2 tygodnie temu „coś drgnęło” w ekosystemie Google – duża część stron, które obserwuję poszły w górę. Według wstępnych obserwacji zmiana dotyczyła stron zadbanych, o wysokiej jakości prezentowanych treściach – linki nie były brane tutaj (raczej pod uwagę).

Zmiana, która się dokonała, według Google wynikła ze zmiany w obrębie samego algorytmu (tzw. core algo update) , nie była ukierunkowana na karanie stron za łamanie jakiś konkretnych Wskazówek dla Webmasterów.

Znalazłem w Sieci ciekawy filmik z mocno rozbudowanym komentarzem odnośnie tych zmian, który prezentuję poniżej (większość publikacji odnosi się do samej zmiany, Charles pokusił się o wyciągnięcie wniosków) – jego zdaniem na widoczności zyskały wysokiej jakości strony e-commersowe, a straciła np. „cienka” (tłumaczenie odbieram jako o niskiej zawartości treści, strona „wizytówka”) strona lokalna.

Macie podobne obserwacje?

Update 11 kwiecień 2018

Zgodnie z informacjami uzyskanymi od Johna Muellera miesiąc po wdrożeniu updatu, związany był on ściśle ze zgodnością zawartości naszej strony z zapytaniem, wpisywanym przez użytkownika w wyszukiwarce

It doesn’t mean it’s a bad site, it’s just not relevant for those specific queries

John mocno podkreślił coś, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy lub też czego nie chce rozumieć

They might be really high quality content but, over time, they’re just not seen as relevant in the overall picture of the web

Dzisiaj nadal wielu właścicieli stron uważa, że skoro rankowali wysoko, to „tak ma dalej być”. Tymczasem zapominają o tym, że Internet to nie tylko ich strona, ale i konkurencja – są strony, które się dynamicznie rozwijają, są i takie, które powstają – John to mocno podkreśla

Sometimes, especially when it comes to relevance, it’s not always the case that you did anything wrong that you need to change to get back. It’s just that things have changed.

Aby wyprostować sytuację (spróbowac wrócić na wcześniejsze pozycje) należy przeanalizować zachowanie użytkowników – zapewne jest coś, co robimy gorzej niż konkurencja, która nas wyprzedziła

try and get feedback from your users to figure out how they feel about your website and to try to really get objective feedback on what you could be doing differently or what you might want to target differently, or set up differently.

Nie można zapomnieć też o technicznych kwestiach – niekiedy przy okazji updatu Google zaczyna zwracać większa uwagę na błędy na naszej stronie

Are we able to crawl all of your content? Are we able to index your content properly?

Dodam, że błędem jest też niska jakość części serwisu – duża ilość pustych tagów, niskiej jakości części serwisu – to wszystko sprawia, że w przypadku tego rodzaju updatu, jaki stał się w marcu 2018, nasza witryna, do tej pory znajdująca się wysoko w wynikach wyszukiwania, może obniżyć swoją widoczność.

12 komentarzy do “Update w algorytmie Google – 9 marzec 2018

  1. Na pewno w dniach 9/10 coś było na rzeczy ale w przypadku moich witryn nie były to jakieś duże zmiany. Zgadzam się z tym, że to co zadbane poszło delikatnie w górę o kilka miejsc.

    To co piszesz już od jakiegoś czasu i z czym się zgadzam, czyli praca z witryną, udoskonalanie jej – przynosi rezultaty i chociaż wymaga to sporo pracy a zmiany widać dopiero po dłuższym czasie to jednak OPŁACA SIĘ :).

    1. Dzięki

      PS

      Od lat o tym pisze, to zawsze działąło – tyle, że kiedyś Google dawało się łatwiej robić „w konia” i niewiele osób szło w jakość – dzisiaj z kolei niewiele idzie w kombinowanie.

      I o to chodzi 🙂

  2. Update ponoć był ale na kilku moich stronach nie widać zasadniczo żeby się podniosły lub spadły. Tylko jedna skacze z wynikami ale to mylę że przez fakt geololalizacji bo raz sprawdzam na południu polski a raz w centrum. Generalnie ten update nic nie wniósł.
    ps. Seba jak Tobie jakaś stronka poszybowała w górę to poproszę jakiś wykres – może przeanalizujemy ocb 😉

    1. Faktycznie, zmiany są specyficzne – nawet na moim „papierku lakmusowym” widzę, że od tamtego czasu strona lekko spadła, a nie wzrosła.
      No ale rozój witryny to nie tylko wzrosty, ale i spadki – jak się ma przekonanie, że wszystko jest przy stronie robione jak należy to … trzeba „robić dalej swoje” 🙂

  3. Od kilku lat czytam to co publikujesz i do tej pory w większości przypadków podzielałem Twoje zdanie. W kwestii związanej z update algo Google jednak jest inaczej. Być może do obserwacji wykorzystaliśmy inny rodzaj / profil stron, jednak moim zdaniem kilka innych czynników zostało wziętych pod uwagę przez algo przy ustalaniu pozycji dla stron. Wnioski wyciągam nie tylko na temat tego co zmieniło się po 9 marca, ale również tego co działo się mniej więcej od 22.02. do tej daty. Ponieważ tyle, według moich obserwacji trwał proces aktualizacji algorytmu.

    1. Faktycznie, na jednej stronie widoczność zaczęła rosnąc od tego około 20 lutego … powiem, że mniej zwracam uwagi na zmiany w algorytmie, bardziej na strony – jeżeli bowiem wiem, ze strona jest zadbana, a spada, to znaczy, że inne elementy bierze pod uwagę Google LUB np. zdarzyło się coś poza ekosystemem – np. pojawił się nowy, mocny konkurent.

  4. Mam takie pytania bo różnie piszą na innych forach/blogach i jest duża dezinformacja.
    Jak będę miał profil linków składający się głównie ze słów kluczowych to dostanę karę algorytmiczną czy ręczną i od czego to zależy czy to będzie ręczna lub algorytmiczna kara?
    Co się zmieniło po tym jak algorytm działa w czasie rzeczywistym np. pingwin, czy łatwiej można dostać karę i czas z niej wychodzenia skrócił się?

    1. Dawno już nie widziałem ręcznej kary za takie przewinienie – obecnie algorytm świetnie sobie radzi i zapewne to jest przyczyną.
      Od czego to zależy?
      Powiem tak – zdaniem większości SEOwców profil linków z anchorami typu SEO jak jest mniejszy niż 5% to jest w porządku i Google nie powinno interweniować – ja mam inne zdanie, ponieważ mam przypadek, gdzie 0,8% taki linków spowodowało nałożenie na stronę ręcznego filtra.
      Czas wcyhodzenia zależy od wielu rzeczy i tutaj nie ma jakiś „pewnych ram” – raz wyjdziesz szybciej, raz wolniej – „samo życie” 🙂

      1. A nie były to linki exact match z zaspamowanych miejscówek lub występowało jakieś upychanie słów kluczowych na stronie dodatkowo?

        1. Były – napisałem „anchor typu SEO”
          Zaspamowane miejscówki to nie były – niektóre serwisy były wysokiej jakości, tylko ich właściciele postanowili zarabiać na sprzedawaniu linków.

          1. Czy zgłoszenie linku do DT to słuszna decyzja bo inni piszą że DT nie działa i lepiej pozbyć sie kary zdobywając nowe mocne linki.

          2. DT używam tylko wtedy, jak uznam za stosowne.
            I nie bawię się w żadne „przykrywania” – o tym piszą „specjaliście”, a nie osoby, które mają pojęcie o prawdziwym SEO

Skomentuj Witold Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *