W dobie coraz większej dbałości o jakość, dziwi fakt, że jeszcze tak wiele firm pozycjonuje siebie – lub swoich Klientów – poprzez ukrywanie na stronie treści. Napisałem dziwi, ponieważ wyszukiwarki są na to coraz bardziej uodpornione i łatwo można zostać ukaranym za takie praktyki, co w praktyce sprowadza się do zniknięcia strony z wyszukiwarki lub przesunięcia jej o kilkadziesiąt pozycji w dół w wynikach wyszukiwania (tzw. SERP’ach).
Powody takiego stanu rzeczy są dwa. Po pierwsze firmy, które zgłaszają się do firm zajmujących się pozycjonowaniem myślą o pozycjonowaniu jedynie w krótkim okresie czasu. Niestety, jest to typowe zjawisko na polskim rynku, na którym nie myśli się strategicznie, a jedynie poprzez pryzmat załatwiania teraźniejszych celów. Firma nie jest zainteresowana metodami, jakimi pozycjonowana jest jej strona. Liczy się tylko wynik – wysoka pozycja w SERP’ach. Do czasu.
Po drugie – wiele firm SEO idzie tym samym torem, tzn. zamiast zbudować Klientowi stabilną pozycję w średnim- i długim okresie czasu, skuszeni szybkim osiągnięciem wyników, a co za tym idzie, „fakturą”, wolą pójść na skróty. Należy w tym miejscu dodać, że niektórzy zleceniodawcy sami mówią, że „nie liczy się JAK, byleby był WYNIK”.
No cóż – jak tam podchodzi się do biznesu, to nie można liczyć na sukces w długim okresie czasu. Może się udawać to przez długi okres czasu, jednak jak zostanie to wykryte, wówczas straty wynikłe z tego tytułu są już znaczne…
W jaki sposób jest ukrywana treść? Najczęstsze sposoby to:
1. „białe na białym, czarne na czarnym” – stosowanie tekstu w kolorze tła. Pozwala to zaprezentować wyszukiwarce treść z dużym nasyceniem słów kluczowym, nawet w sytuacji, gdy na stronie zwykły użytkownik widzi jedynie np. kilka zdjęć. Ta sytuacja jest dosyć prosta do wykrycia – w praktyce w większości wypadków wystarczy wcisnąć CTRL+A.
Bardziej „sprytne” jest użycie tutaj kaskadowych arkuszy stylów (CSS), jak np. tutaj. Tekst jest wypchnięty ze strony. Aby wykryć taką praktykę wystarczy wyłączyć style na stronie…
2. Użycie tagów <noscript> lub <noframes>, którei służą do wyświetlania alternatywnych treści w starszych wersjach przeglądarek. Dosyć często stosowane zwłaszcza na stronach flashowych, które nie są jeszcze zbyt dobrze czytane przez Google. O ile wpisanie do tagu <noscript> takiej samej treści jak prezentowana na stronie nie jest czymś niedozwolonym, o tyle upychanie tam słów kluczowych może się skończyć wykluczeniem strony z indeksu wyszukiwarki.
3. Znacznik marquee – na niektórych stronach widać przewijający się pasek, w którym widzimy, czym zajmuje się firma w postaci słów kluczowych. Należy zaznaczyć, że o ile np. dla stron finansowych wstawianie w taki znacznik notowań giełdowych czy walutowych jest czymś normalnym, o tyle już opisane wyżej praktyki w przypadku zwykłej strony też mogą się źle dla niej skończyć.
4. Mała czcionka, często 1px, jasno szara, na białym tle – to też przykład ukrywania tekstu.
Witam. Moja konkurencja pozyjonuje sie w ten sposób. Nie mozna jej zrzucic z pierwszego miejsca w wyszukiwarce. Na stronach ma poukrywane teksty w tym samym kolorze co strona. Jest tak juz od paru lat. Wszyscy radza – poczekaj google sam zauważy. No ale kilka lat mija i jakoś nie zauważa. Czy można gdzieś zgłosić takie nieuczciwe pozycjonowanie? Bardzo prosze o pomoc. Edyta G
Hej Edyta.
Proszę bardzo – https://support.google.com/webmasters/answer/93713?hl=pl
Znajdziesz tutaj garść informacji i link do spamraportu