O sprzedaży napisano wiele książek, zwłaszcza w Ameryce. O większości z nich mówi się, ze nie pasują do naszych, polskich realiów.
Ale nie dotyczy to na pewno książki, o której chciałbym Ci dzisiaj powiedzieć.
Biografia Joe Girarda to świetny dowód na to, że posiadając jasno określony cel, który sprawia, że nie mamy innego wyjścia, niż go realizować, jesteśmy w stanie osiągnąć go bez problemu.
Joe sprzedał przez piętnaście lat ponad trzynaście tysięcy samochodów, uwaga – odbiorcom indywidualnym (nie firmom, nie mówiąc o flocie).
Kierował się w tym czasie prostą zasadą – sprzedaż jest sukcesem tylko wtedy, gdy zyskuje zarówno sprzedający, jak i kupujący.
I to nie w krótkim okresie czasu, ale w długim.
Znamy na pewno wiele przypadków, gdzie zostaliśmy wmanewrowani przez zręcznego „sprzedawcę” w zakup, którego potem żałowaliśmy. Joe miał inne podejście – potrafił zostawić swojemu nowemu klientowi samochód, który jeszcze nie został przez niego kupiony na jakiś czas. Wiedział, że tylko w ten sposób sprawi, że klient poczuje, że kupił to, co chciał a nie to, co mu się „wcisnęło”.
Żyjemy w czasach manipulacji. Informacje, jakie nas atakują, często nie mają nic wspólnego z obiektywnością. Ba, często nawet opinie, jakie widzimy w Internecie, są napisane nie przez prawdziwych klientów, ale na zlecenie firmy, której one dotyczą.
Na szczęście zaczyna się to powoli zmieniać i coraz bardziej liczyć zaczyna się jakość.
Jestem przekonany, że po lekturze książki innymi oczami popatrzysz na swoją firmę oraz na jej konkurencję – po to, aby dostarczając Twoim klientom to, co potrzebują faktycznie (a nie to, co chcesz im „wcisnąć”) spróbować zbliżyć się do poziomu idealnego sprzedawcy, jakim był niewątpliwie Joe Girard.
Powodzenia!