WordPress to doskonały system – potrafi poinformować nas poprzez pingi o ciekawych sytuacjach… Właśnie dowiedziałem się, że mój wpis na blogu został PRZEKOPIOWANY w całości na „firmowym blogu”. Po sprawdzeniu zastanawiam się, czy bardziej powinienem śmiać się, czy płakać. Jeżeli bowiem „Agencja” (takie sformułowanie można znaleźć) pisze
Za darmo sporządzimi dla Ciebie wycenę, dobierzemy słowa kluczowe i pomożemy w wyborze najlepszego pakietu. Jeśli nie wiesz od czego zacząć zapewniamy także darmowe doradztwo.
to boję się myśleć, jak wygląda w praktyce takie darmowe doradztwo, skoro firma nie boi się kopiować CAŁYCH treści z blogów – co nie ma nic wspólnego z prawem cytatu… Agencja? Chyba nie za bardzo „kreatywna” 🙂
Postanowiłem poszukać jakiejś informacji o firmie – jest strona „O nas”, i owszem, a tak – same frazesy
Wierzymy że pozycjonowanie jest jedną w najlepszych form reklamy i wierzymy także w nasze umiejętności i doświadczenie by udowodnić Ci że to jest prawdą.
Jak SEO wygląda tak, jak prowadzenie bloga reklamowego to ja bym nie ryzykował…
Każdego dnia nasza drużyna pracuje w pocie czoła by rankingi naszych klientów były wyżej i wyżej w wyszukiwarkach.
Tja…
Nie jesteśmy średniakami. Mamy potężną wizję by pomóc małym i średnim firmom być wreszcie zauważonym przez docelowych klientów. Szybko, łatwo i z niskim kosztem.
Nie tyle średniacy, co … przedszkolacy. Dawno nie widziałem, aby na blogu firmowym zrzynać cudze posty. Ostatnie zdanie, wyboldowane – mówi samo za siebie.
Także dostajemy wynagrodzenie TYLKO jeśli Twoja strona będzie w TOP 10. Dlatego naprawdę zależy nam na twoim rezultacie.
Czyli spamujemy…
Naszym celem jest totalna dominacja twojej strony w TOP 10. Jesteśmy zdania że możemy to osiągnąć dla Twojej firmy.
Tja…
Czy jesteś gotowy?
Jawohl! – chyba do odwrotu 🙂
Patrząc się na stronę widać, że nie jest dopracowana – Lorem ipsum też widać… Ot, ktoś postawił sobie stronkę licząc na szybkie znalezienie Klientów. Nie zmienia to jednak obrazu polskiego SEO – że też ludziom nie wstyd wrzucać takie strony do Sieci – ja bym się chyba musiał schować pod ziemię po czymś takim…
Wpis ten powstał po to, aby osoby decydując się na wybór firmy do działań SEO zwracały uwagę nie tylko na ceny usług – ale także (a może przede wszystkim) na to, co ktoś o sobie mówi i w jaki sposób. Już wstępna analiza strony nie daje nam poczucia zaufania – skoro jednak nadal powstają takie strony, to znaczy, że ludzie są w stanie uwierzyć w (prawie) wszystko. Potem strona wpada w filtr, kontakt ze „specjalistami” się urywa – szara rzeczywistość… Jakiś czas temu miałem okazję wyciągać z filtra stronę, którą pozycjonowała firma SEO „zgodnie z technikami White hat SEO” – czyli … kupowała linki w giełdach linków. To tylko „szczypta” możliwości/tupetu/głupoty co niektórych „specjalistów SEO”..
Panie Sebastianie, w sieci takie firmy można weryfikować, aż strach pomyśleć kto reperuje samochód lub wytwarza jedzenie, skoro tylko w SEO firm nie mających pojęcia co z czym i kiedy jest, aż tyle…
Dlatego ja szukać rekomendacji zawsze, zanim pojadę do nowego mechanika.
najlepsze jest to, jak słyszę np., że jak autoryzowany serwis BMW nie radzi sobie z czyms, to przyjeżdża do … nieautoryzowanego serwisu. Takie coś mi znajomy ostatnio opowiadał – dobre, co nie?
profesjonalizm umiera 🙁
Ale link dofollow im wstawiłeś 🙂
Szybko przeczytałeś wpis 🙂 – zorientowałem się po krótkiej chwili i poprawiłem – dziękuję za czujność 🙂
Z tego co widzę domena zarejestrowana na osobę fizyczną.
Co do kopiowania treści, cóż nie oni pierwsi i nie ostatni, ale to pokazuje ich „wysoką” kreatywność.
Ps. Jeśli ktoś chce pracować tylko za efekty to niech pracuje.
„Za darmo sporządzimi dla Ciebie wycenę” 🙂
PS Twój wpis został już u nich usunięty, ogólnie ich blog jest pusty, chyba, że tylko Twój wpis tam był.
Przemek Modrzewski też tam był – i to chyba dwa razy…
Mi chodzi o podejście do tematu – dopóki będa miały sytuacje takie, jak ta, dopóty poziom jakości usług SEO będzie na niskim poziomie – w ten sposób nie buduje się reputacji marki…
Masz ty cierpliwość Sebastian 🙂
Tzn?
Mikeee: Ktoś musi mieć przecież coś takiego to jak „kradzież” ale jak widać ludzie nie mają za „grosz” sumienia i jeszcze w całości kopiować czyjeś wiadomości… brak słów.
Dobrze że Sebastian pokazuje takie rzeczy pomyślcie ile takich przypadków jest w Polsce a co dopiero na świecie.
Może w końce kiedyś się to wszystko naprawi i nie będzie bezprawia w sieci, ale to pewnie nie za naszego życia.
@Piotr – więcej wiary. Wszystko zależy od podejścia ludzi.