Pisałem niedawno o tym, jak moim zdaniem będzie w tym roku wyglądał rynek SEO. Zobaczmy, co myśli na ten temat Matt Cutts. Na jakie elementy należy położyć nacisk w 2011 roku, które mogą mieć duży wpływ na pozcyję naszej strony w indeksie Google? Wprawdzie pytanie, jakie zostało postawione dotyczyło dużej firmy, jednak moim zdaniem można je spokojnie odnieść nawet na małe firmy czy prywatne strony.
Oto one:
1) Optymalizacja strony pod względem szybkości wczytywania – o ile jest to mało ważny element algorytmu, o tyle już, z praktycznego punktu widzenia, szybkość wczytywania strony sprawia np. w sklepie internetowym to, że ludzie dokonują … większej ilości zakupów, na zwykłej zaś stronie – odwiedzają więcej podstron. Zostało to potwierdzone w licznych testach.
Jest to jednak logiczne, prawda? – strona szybko chodzi, nie zawiesza się – więc kupujemy :). Trafiamy na ciekawy blog, szybko wszystko chodzi, nie czekamy 20 sekund na otwarcie nowej strony – więcej czytamy :). Większa ilość odwiedzin to sygnał dla Google, że strona jest popularna – zatem zgodnie z założeniami, jakie przyświecają tworzeniu indeksu wyników wyszukiwań taka strona… powinna iść w górę w SERPach.
Na co należy zwrócić uwagę? Na łączenie javaskryptów, CSS’ów. Na „prostej” optymalizacji grafiki kończąc.
2) Zwrócenie większej uwagi na system CMS, używany do zarządzania treścią na stronie. Jest to bezpośrednio związane z punktem pierwszym. Przykład? Wstawiamy na stronę zdjęcie 100×100 px. Używamy do tego celu zdjęcia 2000x2000px. Jeżeli CMS nie „przytnie” nam ciężaru grafiki, to przy kilkudziesięciu ikonkach z pewnością stracimy użytkowników, którzy nie będą chcieli czekać na załadowanie się całej strony.
Poza tym ważne jest informowanie ludzi w firmie o korzyściach płynących z wdrażania w życie rozwiązań SEO. Wiele osób nie wie nadal, że dobry serwis to „skarb”… To pracownicy mogą zwrócić nam uwagę np. że ludzie szukają porad w zakresie X i dzięki szybkiej reakcji możemy przyczynić się do wzrostu ruchu na stronie poprzez stworzenia działu porad „w zakresie tematu X”.
3) Większe zadbanie o właściwe linkowanie wewnętrzne – to chyba nie wymaga większego komentarza. Im serwis jest logiczniej zbudowany, im łatwiej i szybciej osoby go odwiedzające znajdują informacje, których szukają, tym lepiej. Przy tworzeniu struktury wewnętrznych odnośników należy unikać:
a) powstawania błędów 404 – kierowanie ruchu na nieistniejące strony (z reguły jest to wynikiem „literówek” w adresach)
b) „spamerskiego” tworzenia linków z anchorami składającymi się ze słów kluczowych – np. mamy serwis o nieruchomościach i na stronie jest 100 linków „Nieruchomości Kraków”, „Nieruchomości Warszawa” itp. itd.
c)
3) Media społecznościowe – Twitter, Facebook, Blip. Publikowanie w nich treści to ważne źródło dodatkowego ruchu na stronie – i mimo, że nie przekazuje bezpośrednio Pagerank’u, to jednak przy dużej ilości odwiedzających rośnie prawdopodobieństwo, że ktoś w końcu napisze post o naszej firmie/blogu, zamieści wzmiankę na stronie – i poprzez link, i związany z nim przepływ Pagerank’u, nasza strona dostanie trochę mocy i „pójdzie w górę” w SERPach.
Można powiedzieć, nic nowego, prawda? Jednak aż dziw bierze, jak wiele stron nadal „ma z tym problemy” 🙂