Przy okazji ostatniego wpisu informowałem o tym, ile tak naprawdę czynników bierze pod uwagę Google przy kształtowaniu pozycji stron w SERPach.
Zostało to powiedziane w listopadzie przez Matta na spotkaniu, podczas którego padły inne „ciekawe” kwestie, o których nie wszyscy wiedzą – jakoś w polskim SEO mało śledzi się informacji z bardziej rozwiniętego w tym zakresie rynku na Zachodzie.
Otóż
- spam raporty zgłaszane prze użytkowników dostają „fory” w kolejce stron, które mają być zweryfikowane – aż 4-krotnie.
- Google przyznało się, że winą za większy „wysyp spamu” w wynikach wyszukiwania była spowodowana przesunięciem części pracowników SQT do innych prac. Teraz się to ma zmienić.
- O 90% zlikwidowano wyświetlanie się w wynikach zhakowanych stron (niezły wynik…)
- Google może lekceważyć takie użycie tagu kanonicznego, które będzie mogło „skrzywdzić stronę” – np., jeżeli tag kanoniczny wskazuje na stronę błędu 404. Przytoczona sytuacja dotyczyła dużego producenta sprzętu komputerowego, który właśnie zastosował takie „rozwiązanie”. Matt uczulił na to, że nie zawsze algorytm „zorientuje się”, że popełniliśmy błąd w ustawieniach witryny. No i w tym roku chyba dwie, a co najmniej jedna sytuacja związana z tagiem kanonicznym, pojawiła się na polskim Forum Pomocy Google, gdzie właściciel, o ile dobrze pamiętam, na wszystkich stronach umieścił canonicala, który kierował … do strony głównej.
- to jest najciekawsze: „Google will be building a new paid link tool to block only the paid links on a page and let the other links, that are not paid, pass link juice.” – czy to oznacza, że Google nie będzie karało stron za emisje linków dofollow, jak są np. „rażąco nietematyczne”, tylko będzie je unieważniało. Przyznam, że byłoby to dosyć rewolucyjne rozwiązanie i jakoś tego nie widzę – teraz bowiem Google ma „bata” na takie sytuacje – jak pojawi się wspomniane narzędzie, to … nic tylko stawiać takie strony – właściciel strony, która będzie emitowała takie linki, zarobi, a właściciel linku … nie będzie do końca wiedział, za co zapłacił (inaczej: nie będzie wiedział, że link dofollow już takim linkiem nie jest)
To tyle, jeżeli chodzi o „zaległe rewelacje”.
cdn…