Dodając stronę do Konsoli Google niekiedy napotykamy na sytuacje, które wydają się być w pierwszej chwili błędem, a nie są nim w rzeczywistości. Ostatnio taka sytuacja przytrafiła się także i mojej osobie :).
Dodawałem stronę Search Console – po wpisaniu jej „z palca” (z reguły kopiuję jej nazwę z przeglądarki) nacisnąłem, jak to robię już od lat, DALEJ
Po fakcie zdałem sobie sprawę, że podświadomie moje oko zarejestrowało fakt, że rozszerzenie domeny było błędne – nie zostało do końca wpisane (pl) – nie było „l” na końcu (domena miała rozszerzenie „pl”). Przechodząc do kolejnego ekranu rozpocząłem weryfikację.
I … nic; zobaczyłem za to taki oto komunikat błędu:
Pomyślałem sobie: „???” – no i wziąłem się za rozwiązanie problemu.
Strona działała.
Sprawdziłem miejsce wklejenia meta tagu, było OK. Ponowiłem próbę i …. nic.
Po raz kolejny przeanalizowałem widoczny komunikat i dopiero wtedy znalazłem znalazłem błąd – szukając wcześniej przyczyny nieudanej weryfikacji własności domeny nie zwróciłem uwagi na na 1 i 3 linię tekstu w widocznym powyżej powiadomieniu – a jak możecie sami zauważyć po znaku „p” jest znak „/” – a nie „l”.
Przyznacie, że wygląda to jak „pl”? 🙂
Ponieważ nazwy domeny w Konsoli nie można poprawiać, wróciłem na stronę główną Search Console, usunąłem błędną nazwę domeny – i wpisując ją poprawnie bez problemu zweryfikowałem.
===
Jeżeli zatem zobaczycie komunikat, że połączenie z Twoim serwerem było niemożliwe sprawdźcie dokładnie nazwę wpisywanej domeny.
Zawsze wklejam ją z wyszukiwarki – w tym przypadku wpisałem nazwę domeny ręcznie, co jak widać wymusiło na mnie konieczność usunięcia „usterki” – plus napisania tego wpisu :).
Jeżeli zatem dodajecie domenę do Konsoli Google najlepiej wklejać ją, a nie wpisywać ręcznie – minimalizujecie ryzyko wystąpienia sytuacji, z którą miałem do czynienia.
Ja zrobiłem lepszy numer. Chciałem kupić domenę .pl ale była zajęta więc kupiłem z innym rozszerzeniem, dodałem do panelu gsc i wszystko poszło gładko. Zainstalowałem co trzeba i strona odpaliła. Jednak jak chciałem sprawdzić jej działanie po jakimś czasie i wpisałem z palca …. pl i przeglądarka pokazała mi:
Fatal error: Uncaught exception 'Zend_Mail_Transport_Exception’ with message 'Unable to send mail. mail(/var/log/php-mail.log): failed to open stream: Permission denied’ in /usr/local/share/php/zf/library/Zend/Mail/Transport/Sendmail.php:137 Stack trace: #0 /usr/local/share/php/zf/library/Zend/Mail/Transport/Abstract.php(348): Zend_Mail_Transport_Sendmail->_sendMail() #1 /usr/local/share/php/zf/library/Zend/Mail.php(1194): Zend_Mail_Transport_Abstract->send(Object(Zend_Mail)) #2 /home/services/httpd/jaka-pogoda.pl/library/Zextend/Controller/Action/Helper/Mail.php(45): Zend_Mail->send() #3 /home/services/httpd/jaka-pogoda.pl/application/controllers/ErrorController.php(39): Zextend_Controller_Action_Helper_Mail->send(’no-reply@jaka-p…’, 'no-reply@jaka-p…’, 'kontakt@jaka-po…’, 'kontakt@jaka-po…’, 'application err…’, 'uri: /\nAn …’) #4 /usr/local/share/php/zf/library/Zend/Controller/Action.php(516): ErrorController->errorAction() #5 /usr/local/share/php/zf/library/Zend/Controller/Dispatcher/Standard.php(308): in /usr/local/share/php/zf/library/Zend/Controller/Plugin/Broker.php on line 336
No i sprawdzam co jest grane. Łączę się z FTP i niby ok. Skąd wogóle te ścieżki i jaki Zend? No i dawaj piszę do supportu hostingu. Odpisali, że strona shakowana, zawirusowana i w ogóle syf. Też nie sprawdzili, że domena inna niż ta na hoście. No i prawie zawiesili mi ją do czasu audytu.
🙂
Mi się też zdarzyło napisać do hostingu, czemu domena nie działa – a oni, że … nie jest na ich serwerach.
Po prostu zapomniałem, że ją przeniosłem chwilę przed 🙂