Uważaj umieszczając na stronie darmowe widżety – możesz dostać filtr

Wczoraj opisywałem zjawisko związane z ukrywaniem linków w infografikach. Pojawił się m.in. komentarz Maćka

trudno uwierzyć, że większość infografik w sieci stanowią takie „manipulacje SEO”. Chyba, że googlowi nie podoba się fakt, że autor w ogóle śmie sugerować komuś umieszczenie odnośnika do swojego serwisu

W swojej wypowiedzi Matt nawiązywał też do widżetów, jakie często możemy sobie bezpłatnie pobrać i wstawić na naszą stronę w zamian za link do strony autora.

This is similar to what people do with widgets

Nie trzeba było długo czekać na jakiś przykład z polskiego „podwórka”. Dzisiaj na Forum Pomocy Google dla Webmasterów pojawił się wątek, w którym autor pyta się, czy umieszczanie takich widżetów jest zgodne ze Wskazówkami Google dla Webasterów.

Widżety z linkami pozycjonującymi

Jak widać (zaznaczyłem to na czerwono) w stopce znajduje się widoczny link … bynajmniej nie do strony autora. Czyżby robił on swoją pracę „za darmo”? Zobaczmy, co się stanie, jak wyłączymy style

Widżet z ukrytymi linkami widoczny po wyłaczeniu styli

W zaznaczonym boksie widzimy nie tylko wcześniej pokazany link, ale i … link do drugiej strony. Jak widać, link ukryty jest – oczywiście dofollow, jak poprzedni.

Ktoś nadal dziwi się, że Matt „nie lubi widżetów”? 🙂 Wprawdzie okazało się, że prezentowana sytuacja dotyczy linkowania wzajemnego kilku serwisów należących do jednej firmy, ale nastawienie Matta pokazuje, że tym bardziej nie należy tak robić – w dodatku ukrywanie linków w dzisiejszych czasach jest w pewnym stopniu „internetowym zaproszeniem do samobójstwa” 🙂

Jako zakończenie – zalecam każdej osobie, zanim umieści na swojej stronie jakikolwiek widżet znaleziony w Sieci, aby dokładnie sprawdziła sobie, „co tkwi w środku”.

14 komentarzy do “Uważaj umieszczając na stronie darmowe widżety – możesz dostać filtr

  1. Wydaje mi się, że cytowana wypowiedź należy do użytkownika Maciej Mróz, a nie Wojtka 😉

    1. Qui :). Za dużo dzisiaj się dzieje… Mam znajomego, który tak samo ma na nazwisko, ale imie Wojtek… Dzięki Przemek.

  2. Szkoda, że nie zauwazasz rzeczy oczywistej: taki widżet w żadnym razie nie jest argumentem przeciwko linkom przy widżetach i infografikach. Jest argumentem przeciwko ukrytym linkow – bez względu na to, czy sa obok grafiki czy ich nie ma. Nie ma siły, żeby powiązać to tematycznie bo to po prostu mylenie zagadnień. Trochę tak jakby zakazywać dodawania linków w poniedziałki, ponieważ niektóre z dodawanych w ten dzień linków są linkami na fałszywe słowa kluczowe.

    1. No nie wiem – link do pobrania Skypa na widżecie pogodowym nie jest czymś normalnym…

  3. Witam.

    Takie może banalne pytanie. Jak sprawdzić czy moja strona dostała jakikolwiek filtr? Można to gdzieś oficjalnie u wujka googla sprawdzić?

    1. Jak dostaniesz ręczny filtr, to zawsze dostaniesz powiadomienie o tym w Narzędziach – w sytuacji oczywiście, gdy w momencie nałożenia filtra będziesz zweryfikowanym właścicielem.
      Jak nie i spada Ci bardzo strona – możesz domyślić się za co, jak spadek następuje w czasie, gdy coś się dzieje w branży. Czyli dnia X wszyscy mówią o kolejnej wersji Pandy, strona Ci leci w tym dniu – z dużą doza prawdopodobieństwa „załapałeś się” na zmiany.
      Inaczej… Robisz audyt SEO np 🙂

  4. @Wilk: Chodzi chyba o różnicę ukrywania linków za wiedzą i zgodą właściciela witryny oraz ukrywania linków w elementach zewnętrznych z jakich korzysta (widżety, infografiki, szablony). W drugim przypadku właściciel witryny może mieć zupełnie czyste intencje i nie wiedzieć, że na jego witrynie ma miejsce niedozwolona praktyka 😉

    1. Otóż to – to też (obok nietematycznych linków), jest stąpanie po cienkiej linie.
      W Polsce mamy kilka podejść do tego typu spraw – ja wychodzę z założenia, że można – należy! – spać spokojnie.
      „Pogodowy skype” w wielu przypadkach będzie funkcjonował – link bedzie przekazywał moc docelowej stronie.
      Pytanie tylko co będzie, jak SQT wejdzie na taka stronę. Albo – nie daj boże – wejdzie w sieć wzajemnie powiązanych stron. Ja bym nie ryzykował…

  5. @Sebastian – jeśli taki link o Skypie będzie nieukryty, to będzie ot podchodzić pod formę bezgotówkowej opłaty za korzystanie z widżetu, który przez kogos zostal przeciez napisany. Natomiast jesli takich linków będize od groma – to już znów będize problem nie widżetu, a liczby linków. Jesli będzie prowadzić do storny spamowej – znów: problem nie widżetu, nie licencji „linkware”, a jakosci strony docelowej. Problem rozpatrywany jakby nie od tej storny co trzeba.

    1. A komunikat o nienaturalnych linkach na stronie? Przecież ludzie dostają takie coś i filtr „przy okazji” czasem za pare linków. I o ile takie linki są w boksie/ramce, o tyle, gdybym był w SQT, podobnie potraktowałbym „pogodowego Skype’a”. Przecież jak tworzysz stronę, czy nawet (czego nie popieram) pozycjonując umieszczasz u Klienta linka, to do siebie – a nie do strony z pobieraniem Skype’a. Link do strony autora jest OK.
      Poza tym – pisałem jakiś czas temu przeciez o problemach WPMU.ORG – właśnie za takie praktyki. Ten problem istnieje 🙂

  6. Moim zdaniem – jak robię coś dla ludzkości – dajmy na to widget pogodowy – to jeśli pojawi się w nim link do strony o widgecie – super! Użytkownik będzie mógł trafić tam i skorzystać. Ale jeśli pod widgetem pojawia się link do strony z downloadem skypa to za przeproszeniem ale jest to „o du**” rozwiazanie. Jestem pewien, że większość z tych użytkowników, którzy umieścili u siebie widgety nawet nie zauważyli tych linków. Co jeśli autor widgetu postanowiły stworzyć stronę porno czy z warezem? Jak wtedy w waszych oczach wyglądałyby takie linki? Moim zdaniem jest to efektywny sposób pozycjonowania stron tej firmy (nie najgorsze pozycje mają). Jest to niezgodne z wytycznymi i SQT powinien się zająć takimi przypadkami.

    1. I dlatego Matt „nie lubi” widżetów i infografik ostatnio – właśnie za takie myki. Nie zdziwiłbym sie, gdyby inżynierowie w jego teamie już nie pracowali nad jakąś poprawką do algorytmu. Tym bardziej, że delikatnie to zasugerował (tak to ja przynajmniej zrozumiałem…)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *