Dostałem do testów narzędzie Spywords.pl. W przeszłości rzadko podejmowałem się tego typu działań – do tej pory opisywałem de facto tylko Brand24.pl. Powód był prosty – dla wielu narzędzi nie widzę długookresowej racji bytu, dodatkowo skupienie się na blogu na kwestiach jakościowych z automatu wyklucza testy np. systemów czy giełd linków. Jest jednak na rynku kilka programów wartych uwagi, nad którymi mam zamiar w bliższej lub niekreślonej przyszłości się pochylić – do jednego z nich zaliczam od niedawna Spywords.
Spywords – krótka charakterystyka programu
Spywords to narzędzie online do prowadzenia analizy działań reklamowych konkurencji, zarówno w segmencie bezpłatnym (organic) jak i płatnym (Adwords). Umożliwia zorientowanie się odnośnie skali i jakości reklamowych działań. To także program, za pomocą którego zobaczymy, jaka fraza cieszy się popularnością wśród osób prowadzących Adwords – przy czym umożliwia także dobór słów kluczowych
Program składa się z następujących modułów:
Spywords – Analiza konkurencji
Po wpisaniu adresu strony, którą chcemy przeanalizować, otrzymujemy pierwsze dane
Słowa kluczowe w reklamie – Ogólna liczba słów kluczowych, dla których reklamodawca rozmieszcza reklamę kontekstową
- Średnia pozycja reklam – Średnia pozycja ogłoszeń danego reklamodawcy w systemie Google AdWords
- Słowa kluczowe w wyszukiwaniu – Ogólna liczba słów kluczowych, dla których dana domena widoczna jest w TOP-50 organicznych wynikach wyszukiwania
- Budżet na reklamę (miesięcznie) – Ocena miesięcznego budżetu obliczana jest na podstawie CPC, liczby wyświetleń i pozycji ogłoszeń dla każdego słowa kluczowego. Orientacyjna ocena może być niedokładna, aczkolwiek przedstawione dane dokładnie ilustrują stosunek budżetów między kilkoma konkurentami
- Ruch z Adwords (miesięcznie) – Ocena ruchu z AdWords. Dana metryka obliczana jest na podstawie dostępnych danych CPC, liczby wyszukań i CTR pozycji ogłoszeń reklamowych. Ocena tworzona jest tylko na podstawie wyszukań, które wyśledził nasz serwis i może różnić się od rzeczywistych danych
- Ruch z wyszukiwania (miesięcznie) – Ocena ruchu z wyszukiwania obliczana jest na podstawie częstotliwości słów kluczowych i częstotliwości CTR pozycji, dla których serwis znajduje się dla tych słów kluczowych
Konkretne podsumowanie – brakuje mi jednak tutaj dwóch rzeczy:
- jasnego oddzielenia Adwords od naturalnych wyników wyszukiwania – pogrupowanie w dwa boksy (może delikatne odróżnienie kolorem…)
- klikalnych odnośników – np. klikając w 141 jestem od razu przenoszony do wyników. Jest możliwość oczywiście wejścia w szczegóły, ale w tym celu trzeba przewinąć trochę stronę
Spywords – analiza działań Adwords
W ten sposób przeszliśmy do pierwszej tabelki z danymi, która pokazuje nam, pod jakie słowa kluczowe była prowadzona kampania Adwords analizowanego portalu. Możemy tam dokładnie zobaczyć, pod jakie słowo kluczowe wyświetlały się konkurencyjne reklamy – po kliknięciu w „ulgi podatkowe dla dzieci” pojawiają się takie oto dane
To nie wszystko, jeżeli chodzi o Adwords. Mamy możliwość nie tylko zobaczyć słowa kluczowe – ale także i reklamy konkurencji
zaś po kliknięciu w ilość słów kluczowych, dla których dana reklama została wyświetlona.
System pokazuje też konkurencyjne serwisy, prowadzące reklamę dla tych samych słów kluczowych, co ważne – z pokazaniem poziomu zbieżności słów kluczowych. Po kliknięciu w pierwszy wynik tabelki znajdującej się na końcu strony
Zwróćmy uwagę na wykres – klikając w odpowiednią jego część – np. część wspólna – otrzymujemy listę fraz, dla których dwie analizowane domeny prowadzą Adwords pod te same słowa kluczowe
Spywords – naturalne wyniki wyszukiwania
Analiza domeny w Spywords obejmuje także naturalne wyniki wyszukiwania – a dokładniej informację, pod jakie słowa kluczowe domena znajdowała się w SERPach w TOP50.
Oczywiście konkurencję także możemy podglądnąć
na takiej samej zasadzie, jak w przypadku Adwords 🙂
Spywords – walka domen
Drugim narzędziem, dostępnym w programie, jest tzw. „Walka domen”. Możemy porównać z daną domeną maksymalnie dwóch konkurentów – zobaczmy, jak to wygląda w praktyce – do Interii dodałem Onet i WP
Otrzymujemy podsumowanie najważniejszych informacji dla każdej strony – dodatkowo możemy zrobić analizę Adwords (widoczne) oraz naturalnych wyników wyszukiwania (poniższa grafika) – podobnie, jak w przypadku pojedynczej domeny. O ile w analizowanym przypadku przy Adwords nie mamy części wspólnej – w dodatku Wp.pl nie prowadziła w badanym okresie kampanii Adwords – o tyle już przy naturalnych wynikach wyszukiwania jest co analizować
Wybór słów kluczowych
Ostatnim modułem w Spywords jest „Wybór słów kluczowych”. Wpisując odpowiednie słowo w wyszukiwarkę możemy zobaczyć, kto się pod nie reklamuje, a także zobaczyć słowa pokrewne, proponowane nam przez system. Liczba wyszukiwań miesięcznie to średnia ilość wyszukiwań danego słowa, czyli ile razy per miesiąc zostało wpisane do przeglądarki przez użytkowników (zmierzone przez oczywiście Spywords).
Spywords – weryfikacja prezentowanych danych
Testowanie bez weryfikowania nie ma sensu – dlatego postanowiłem sprawdzić coś, co jest możliwe do dokładnego zweryfikowania – linki sponsorowane. Ponieważ nie jestem specjalistą od Adwords, poprosiłem o to Lecha Krupę. Leszek jest TC na polskim Forum Adwords oraz trenerem Google – moim zdaniem odpowiednia osoba do weryfikacji testu.
Porównaliśmy dokładnie 5 stron www. Okres analizy 23 grudzień – 22 styczeń (dlaczego? baza odświeżana jest raz na miesiąc, na chwilę analizy ostatni update to 22 styczeń). W wyniku żmudnych analiz stwierdziliśmy, że Spywords wykazuje średnio
- 27,8% słów kluczowych (wartości skrajne: 24,3% oraz 33,3%)
- 9,92% ruchu (wartości skrajne: 1,88% oraz 16,64%)
- 67,17% budżetu (wartości skrajne: 22,67% oraz 157,78%)
- 662% % reklam (wartości skrajne to 256% oraz 1358%)
Jak widać największa dokładność jest w przypadku słów kluczowych (zapytań) – wartości średnia oraz skrajne są bardzo mocno zbliżone do siebie. Ruch i budżet moim zdaniem także jest dobrze przedstawiony – pozwala na wyrobienie sobie zdania na ten temat. Co do ilości reklam system pokazuje ich znacznie więcej – zauważono także pewną nieścisłość, którą przekazano do supportu 🙂
Rozbieżności pomiędzy wartościami wskazanymi podczas testu a wartościami rzeczywistymi pochodzącymi z kont AdWords wynikają m.in z następujących przyczyn. Jedną z nich jest sposób zbierania i estymacji danych przez narzędzie. Np ilości kliknięć wyliczane są na podstawie pozycji i średniego CTR dla poszczególnych pozycji reklam a wiadomo reklama (nawet na tej samej pozycji) reklamie nie jest równa.
Koszty kliknięć to również dane średnie i weryfikacja pokazuje, że nie każdy w tą średnią się wstrzeli a rozbieżności rzeczywiste mogą być spore.
Ilość słów kluczowych (zapytań) to z kolei ilość różnych zapytań powodujących wyświetlenie reklam i z uwagi na stosowanie różnych dopasowań słów wielkość ta odbiega znacząco od ilości słów kluczowych użytych w kampanii.
Specyfiki i konstrukcji niektórych kampanii AdWords – np stosowanie KIT (w 2 z testowanych przypadków) – także mają wpływ na wyniki (w analizowanych przypadkach na ilość reklam namierzonych przez Spywords)
Na koniec, co do rozbieżności między ilością znalezionych reklam, a ilością reklam przypisanych do kampanii, należy powiedzieć, że niektóre kampanie zawierają reklamy stworzone za pomocą KIT (Keywords Insertions Tool); w związku z czym treść reklamy zmienia się wraz z każdym wyszukiwanym słowem istniejącym w grupie reklam i Spywords traktuje je jako odrębne reklamy z tekstem.
Spywords – co jest do poprawy
Na pewno szacunek skuteczności kampanii Adwords – zgodnie z przyjętym założeniem obecnie jest to „Ocena ruchu z AdWords. Dana metryka obliczana jest na podstawie dostępnych danych CPC, liczby wyszukań i CTR pozycji ogłoszeń reklamowych. Ocena tworzona jest tylko na podstawie wyszukań, które wyśledził nasz serwis i może różnić się od rzeczywistych danych”. Dane prezentowane przez system pozwalają na wyrobienie sobie zdania – jednak fakt, że odświeżane są co 30 dni nie uzyskamy dokładnych danych, jak nasz konkurent zacznie mocną kampanię Adwords 3 dni przez ponowną aktualizacją bazy.
Spywords – koszt programu
Dostępne są dwa plany – Pro oraz Unlim. Obydwa oferują dostęp do wszystkich modułów programu (w tym także do eksportowania danych do CSV). Jest tylko jedna różnica – plan Pro pozwala nam na analizę czy eksport maksymalnie 3000 wyników; Unlim, jak skrót sugeruje, daje wgląd w pełną bazę danych. W przypadku większych serwisów jedynym słusznym rozwiązaniem zatem wydaje się być plan Unlim.
Istnieje możliwość uzyskania rabatów – przy płatnościach na 6 miesięcy (17%) czy 12 miesięcy (25%). Dla czytelników bloga mam propozycję – dodatkową zniżkę 30% za pierwszą płatność – co oznacza, że płacąc za rok z góry można uzyskać aż 55% rabatu. Ważność kodu – miesiąc czasu.
Poniżej pytania, jakie nasunęły mi się podczas testów – i odpowiedzi ze strony twórców programu
FAQ
Dane aktualizowane są co 30 dni. Gdybyście Państwo chcieli, aby informacje na temat określonych słów kluczowych były aktualizowane jeszcze częściej, możemy zrealizować to na żądanie
Tak, ale oczywiście chodzi o duże ilościowo pakiety słów kluczowych, gdyż ręczna aktualizacja 10 słów mijałaby się z celem, gdy pracujemy z dziesiątkami milionów słów. Istnieje możliwość takiego skanowania aczkolwiek jest to indywidualna oferta, którą omawiamy z klientem – szczegóły omawiane są indywidualnie. Nie jest to bezpłatna funkcja.
Czy planowane jest zmniejszenie interwału aktualizacji – do 14 lub 7 dni?
Możemy nastroić naszą platformę na wyższą częstotliwość aktualizacji danych (nawet codzienną), ale będzie to drogie i dotyczy raczej sporych ilości słów. Więc raczej jest to oferta skierowana do dużych klientów. Jeżeli chodzi o odświeżanie bazy co 14/7 dni – póki co nie planujemy częstszej aktualizacji bazy. Użytkownicy płacą na podstawie miesięcznego abonamentu, więc mało opłacalne byłoby częstsze skanowanie/aktualizacja bazy.
Czy można dodawać własne słowa do bazy?
Tak – służy do tego odpowiednia opcja w Panelu – „Dodaj słowa kluczowe”. Jeżeli dodawane słowa są już w bazie to automatycznie nie będą brane pod uwagę. Należy również zwracać uwagę na polskie znaki, system wykrywa tego typu słowa jako 2 różne
Dlaczego Polska jest kolejnym krajem po Rosji, a nie np. Niemcy czy Wielka Brytania?
Polski rynek SEO/SEM jest bardzo mocno rozbudowany i śmiało może konkurować z czołowymi graczami na arenie nie tylko Unii Europejskiej ale także międzynarodowej Niemcy i Wielka Brytania też są na naszym celowniku 🙂
——
Więcej informacji na stronie Spywords.pl. Poniżej krótki film pokazujący możliwości programu.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=7yLuTH83ZfQ[/youtube]
Miałem okazję trafić na ten program i próbować wersje free wstępną. Bardzo mnie zaciekawił, ale cenna była zbyt wygórowana. Z tego co widzę to zmniejszyła się trochę ostatnio.
Czy serwis już nie działa?
Niestety – źle zaplanowali wejście na polski rynek i od jakiegoś czasu Spywords’a już nie ma …
Czy to jest ten sam program czy tylko coś podobnego http://www.spywords.com/ ?
Nie wiem, Paweł, jaka jest dalej polityka firmy.
Z Polski „uciekli” – z tego, co wiem, to byliśmy pierwszym krajem „zewnętrznym” – program działa w Rosji i tam podobno sobie go chwalą…