Słowo kluczowe w domenie a pozycja w Google

Temat ten już od dawna „spędza sen z powiek” osobom zajmującym się SEO. Część z nich uważa, że wpływ ten jest bardzo mały. Inni z kolei – do których i ja się zaliczam – twierdzą, że słowo kluczowe w domenie ma większą niż małą wartość z punktu widzenia pozycji strony w SERPach i często tylko sama nazwa domeny może „wynieść stronę” na „topy” – oczywiście dla mało konkurencyjnych fraz.  OK –  co na to Google?

Przy rejestracji domeny mamy do wyboru kilka strategii.

1) Możemy wybrać domenę „firmową”, jak np. Twitter – jak widać, nie zawiera ona w sobie żadnego słowa-klucza

2) Możemy też kupić domenę „tanieplytkidlalazienki.pl” – zawierającą frazę, na której nam najbardziej zależy.

Które rozwiązanie jest lepsze?

Według Matta nie trzeba mieć koniecznie w nazwie domeny frazy, pod którą chcemy być widoczni w Google, aby zajmować wysokie pozycje w SERPach. Zgodzę się z tym – w końcu to tylko jeden z czynników wpływających na pozycje w wynikach wyszukiwania, w dodatku ostatnio tak nadużywany, że wcale nie zdziwiłbym się, gdyby niedługo jego wpływ na pozycje został zmarginalizowany – zgodnie z tendencją Google, w której coraz większy nacisk kładziony jest na content i wartość użyteczną strony dla osób, którzy ją odwiedzają.

Należy pamiętać o tym, że są firmy, takie jak Twitter, Google czy Yahoo, które nie mają w sobie fraz, a mimo to są wysoko w SERPach. Oczywiście ktoś powie, że „ja mam mały serwis, gdzie mi tam do Google”. OK – racja. Przykład jest tylko po to, aby pokazać, że domena może być stricte firmowa, aby być wysoko, no i … w końcu każdemu powinno zależeń na tym, aby jego biznes się rozwinął na szerszą skalę, prawda?

Korzyść z posiadania domeny „firmowej” jest niewątpliwie taka, że – przy zachowaniu oczywiście jakości serwisu – możemy liczyć na jego większe poważanie wśród osób go odwiedzających (i Google automatycznie) – niż gdybyśmy rozbili content na kilkanaście serwisów tematycznych, używając w nazwach ich domeny słowa kluczowego. Jest większa szansa, że duży, dobrze prowadzony serwis zostanie „doceniony” – a poprzez to i link z takiego serwisu będzie bardziej wartościowy niż … kilkanaście linków razem wziętych z innych serwisów.

Korzyścią, dla której jednak warto rozważyć, zwłaszcza dla małego biznesu, posiadanie domeny „z frazą” jest to, że linkując do niej nazwą firmy używamy „słowa-klucza” – a jak wiadomo taki link będzie miał pewną wartość, z punktu widzenia pozycji strony w SERPach pod frazę, które jest w domenie – i pod którą promujemy nasz serwis.

Bardzo ważna rzecz pada na końcu. Otóż Google myśli o zmniejszeniu wpływu słowa kluczowego w domenie na pozycję strony w SERPach – ze względu na liczne sygnały, jakie dostaje od webmasterów w tym zakresie. I dobrze – w końcu to dobre serwisy powinny być wysoko, a nie te dobrze „wypromowane”…

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=rAWFv43qubI[/youtube]

3 komentarze do “Słowo kluczowe w domenie a pozycja w Google

  1. a jak się sprawa ma z subdomenami – google aż tak bardzo to rozróżnia. W sensie np. pozycjonowania subodmeny na dane słowo kluczowe ?

    Ogólnie jestem za wprowadzaniem zmian tylko, zeby w pewnym momencie przez te restrykcje po uszach nie dostali zwykli użytkownicy 🙂

  2. Myślę, że oczywiście ma to wpływ także w subdomenie. Na pewno poczta.onet.pl czy inna interia nie byłaby tam gdzie jest gdyby nazywała się rachciach.onet.pl choć oczywiście lepiej mieć słowo klucz w części głównej domeny

Skomentuj Michał Sławiński Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *