Spis treści
Google po latach wyśmiewań ze strony osób nastawionych na szybkie efekty („Algorytm jest do d…, można robić co się chce”) doprowadziło do sytuacji, że z rynku zniknęło „po cichu” wiele osób i firm, które oprócz dodania strony do precli, seokatalogów czy zrobieniu „spamszeptanki” nie potrafiły Klientom zaoferować nic więcej.
Ludzie „nagle zauważyli”, że dbanie o serwis i tworzenie na nim treści wartościowych z punktu widzenia użytkowników DZIAŁA. Poprawka – to ZAWSZE działało. Zmieniło się tylko jedno – w końcu wiele osób „nagle” zauważyło, że białe faktycznie jest białe ….
SEO to lata pracy
Poniższy wykres, wygenerowany w programie online SEMSTORM pokazuje z jednej strony jak trudno jest dzisiaj osiągnąć dużą widoczność w Google, a z drugiej – jak wygląda naturalny rozwój serwisu.
Zwracam uwagę na początek wykresu – bardzo często przez pierwszy rok nic się ciekawego nie dzieje – ruch na stronie owszem, rośnie, ale nie tak, jakby sobie to ktoś mógł wyobrażać. Pojawia się dosyć szybko frustracja i zniechęcenie – zwłaszcza wśród osób, które pamiętają czasy „starego SEO”, kiedy liczyły się tylko linki, a Klienci oczekiwali czasu miesiąca – trzech do wejścia w TOP10.
Marka to podstawa
Dzisiaj, kiedy rynek usług SEO „wydoroślał” ludzie zaczynają rozumieć, że marki nie kupuje się 100 linkami z katalogów oraz pakietami linków zdobytych przez „szeptaczy”. Marka to coś więcej – i aby ją posiąść należy z jednej strony mieć dobry serwis, z drugiej – dać się poznać jako specjalista (najlepsze jest to, że pierwsi zauważyli to … Klienci firm SEO, a nie firmy SEO). I wcale nie trzeba mieć „doktoratu z informatyki” 🙂
Zacznij od strony
Zamiast marzyć o TOP10 na frazę „opony” czy „kredyt” weź się do mocno w pierwszym roku jego istnienia do pracy – i zrób serwis takim, jaki musiałby być, abyś został jego Klientem.
A zanim zaczniesz szukać specjalisty SEO odpowiedz sobie na kilka pytań:
- Czy Twoja strona wzbudza zaufanie ?
- Czy treść jest napisaną pod ludzi ?
- Czy prezentujesz się jako specjalista w swojej branży ?
Jeżeli na te kilka kluczowych pytań odpowiesz twierdząco to ominą Ciebie takie problemy, jak
- Firma SEO nie chce usunąć spamlinków, które wygenerowałą do Twojej strony – Ty ich nie będziesz miał
- Dlaczego gwarancja pozycji w Google nie działa – jak tylko ktoś Ci to powie, od razu odpuść sobie dalsze kontakty z taką „firmą”
- Śledzenie kolejnych „trendów” w braży SEO – PO CO? Content marketing jest trendy? Przecież dobry serwis jest ZAWSZE ustawiony pod Klientów 🙂
Duża firma SEO nie zawsze znaczy lepsza
W branży SEO rzadko duży znaczy lepszy -zobacz, jak duże firmy ufają „specjalistom SEO”, którzy narażają ich strony na spadek w wynikach wyszukiwania Google za łamanie Wskazówek Google dla Webmasterów.
Decydując się na współpracę z firmą SEO przede wszystkim zastanów się, czy jej potrzebujesz – a potem dokonaj świadomego wyboru i … ciesz się i dobrą współpracą, i efektami.
Powodzenia 🙂
O kurde, teraz to trochę pojechałeś… Wrzucenie screena bez widocznej skali jest naprawdę słabe.
Nie chcę, aby ktoś na tym etapie poznał domenę – jak ktoś potrafi myśleć i ma dostęp do narzędzi to się domyśli, kto był analizowany.
A ja na to nie mogę sobie pozwolić.
Podałem skalę wzrostu ruchu – masz do wyboru, jak „niewierny Tomasz” – uwierzyć, albo … wątpić 🙂