Przykłady nienaturalnych linków od Google pokazują nieprawdę. Bug?

12221967_blogPo kolejnym komentarzu na blogu, w którym pojawiła się opinia, że

w Google panuje pewien bałagan to fakt. Na jednej se swoich stron miałem taki przypadek, że jako przykład nienaturalnych linków dostałem 2 z 3, które na 100% były usunięte od 2 miesięcy

postanowiłem w końcu napisać krótki wpis, który ma na celu zwrócenie uwagi na przyczynę (powód nałożenia filtra), a nie na skutek (filtr)

Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale już dosyć dawno temu (dociekliwi mogą poszukać u mnie streszczenia z tego HO), John wyraźnie powiedział, że przykłady nienaturalnych linków, jakie dostajemy w odrzucanych prośbach o ponowne rozpatrzenie (w skrócie: RR), mają pomóc webmasterowi w „namierzeniu” schematu linków.

Zwróćmy uwagę na wypowiedź – jest w niej wyraźnie mowa o schemacie.

Mimo faktu, że od owej wypowiedzi minęło już wiele (jak na SEO) czasu ORAZ wielokrotnie temat był przywoływany na kolejnych HO – to jednak nadal co chwilę spotykam się ze stwierdzeniami, że Google w odrzuceniach próśb o ponowne rozpatrzenie (RR) wskazuje

  • linki znajdujące się na stronach dodanych do pliku disavow
  • linki znajdujące się na stronach nieaktywnych
  • linki znajdujące się na stronach aktywnych
  • itp. itd.

Pytanie moje brzmi – i co z tego?

No cóż – skoro dzisiaj nawet osoby zajmujące się SEO mają wątpliwości co do definicji „naturalności linku” (o „zwykłych” webmasterach już nie mówiąc) – to podanie przez Google takich, a nie innych, przykładów, nie powinno nas chyba jednak dziwić. Chociaż prawdę mówiąc to od branży oczekiwałbym nagłaśniania stanu rzeczy, a nie kreowania „teorii spiskowych”.

Pierwsze pytanie rodzi kolejne – „Co z tym fantem” zrobić?”

Nic.

Pamiętajmy – serwowane nam przez Google przykłady mają na celu „pomóc” webmasterowi w zwróceniu uwagi na dany problem. O ile w przypadku, gdzie strona była pozycjonowana, firma SEO (lub właściciel witryny) wie (lub powinna wiedzieć) co było robione w ramach prac związanych z pozycjonowaniem i takowa wskazówka nie musi być pomocna, o tyle już „zwykły webmaster” dzięki schematowi linkowania podanemu w wiadomości od Google może szybciej zająć się czyszczeniem istniejącego status quo.

Zamiast szukać sensacji skupić się na profilu linków, zrobić dobra analizę i … wyprowadzić witrynę z filtra. Awanturowanie się i pisanie, „jakie to Google jest złe” do niczego nie doprowadzi 🙂

10 komentarzy do “Przykłady nienaturalnych linków od Google pokazują nieprawdę. Bug?

  1. Patrząc się na ocenę wpisu coś się branża nie może zgodzić, że przestawiam sytuację w innym, niż to jest powszechnie przyjęte, świetle.
    No cóż – nic nie poradze na fakty 🙂

  2. A co w sytuacji gdy strona została wyczyszczona ze wszystkich nienaturalnych linków a nasza RR zostaje odrzucona z przykładami nienaturalnych linków sprzed 2 miesięcy, z czym też się spotkałem.:(

    1. Nie ma takiej możliwości aby usunąć wszystkie nienaturalne linki prowadzące do pozycjonowanej strony – nie w naszych polskich realiach gdzie swle i precle grają pierwsze skrzypce. ..

  3. Ocena bardziej jest o tym, że ten wpis jest z gatunku „sztuka dla sztuki” i można by go napisać krócej na zasadzie: Zrób dobra analizę linków i czekaj na efekty.

    1. Hej. Nie myśl branżowo – myśl jak osoba która ma filtr i chce z tego wyjść.
      Nie przekonuj sądu że przechodziłeś na zielonym w sytuacji gdy są i świadkowie i nagrania.
      Nie przeczytałeś wpisu dokładnie – zrób to jeszcze raz. Na spokojnie. A zobaczysz że jest to zwrócenie uwagi branży na to że Google pokazuje dobre przykłady – tylko zamiast awantury trzeba umieć je zrozumieć. Dopóki będzie brakowało zrozumienia dopóty będziemy obserwowali lament i zgrzytanie zębów. A jest to całkowicie nie na miejscu. ..

  4. No i z tym się zgadzam. Ja na samym zdobywaniu linków już się od pewnego czasu praktycznie w ogóle nie skupiam. Oczywiście staram się jakieś linki pozyskać, ale nie są to typowe linki z anchorem itd. Raczej lepiej się skupić na samej optymalizacji, bo z filtra wyjść jest dosyć ciężko, a jakiś tam pracownik Google ciągle nie chce dopuścić mojej witryny i czekam na kolejne rozpatrzenie prośby. Pozdrawiam.

  5. Tak, z filtra jest wyjść bardzo ciężko, wystarczy jeden albo kilka złych linków. Ale dlaczego Google miałoby być zainteresowane zdejmowaniem filtra jak większość firm ratuje się za pomocą Adwords? Ciekawe jak wzrosły im przychody z Adwords od rozpoczęcia kampanii z linkami?:) Mamy kilkanaście stron, wszystkie podłączone do Analytics, ucierpiały tylko te z dużym ruchem i tylko te dla których korzystaliśmy z Adwords. Obecnie nasze wydatki na Adwords wzrosły ponad dwukrotnie. Pozostałe strony, które posiadają w dalszym ciągu dużą ilość nienaturalnych linków nie otrzymały do tej pory żadnego filtra.:)

    1. Wiesz, Marko, filtr zdejmujesz jak … widzisz w tym cel
      A źródła pozyskiwania Klientów warto dywersyfikować – jak Adwords nic nie da, to przecież nikt na siłę i bez sensu kasy nie będzie wydawał…

  6. A po co przykłady których nie ma? Jak naprawić błąd jeśli się nie wie o co chodzi. Trzeba szukać w kopii stron jedynie.

  7. niestety filtr ręczny jest często nakładany na strony, które korzystały wcześniej AdWordsa i po braku efektów zrezygnowały z tego. Po co Google miałoby zatrudniać sztab pracowników do obsługi filtrów ręcznych skoro w prosty sposób może zmienić algorytm i zmniejszyć wartość linków z katalogów, precli i mało wartościowych tekstów ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *