Spis treści
„Panie, daj Pan linki, dużo linków!”
Nie wiem dlaczego, ale nadal wiele osób stawia pierwsze pytanie, jakie stawi często firmie SEO, brzmi: „Ile linków miesięcznie pozyskacie dla mojej strony?”
Gdy pytam takie osoby, czy znają tzw. Wytyczne Google dla Webmasterów oraz co to są tzw. systemy wymiany linków, zapada cisza, po czym pada stwierdzenie: „Ale przecież wszyscy tak robią (kupują linki)”.
Otóż nie – nie wszyscy.
Sztuczna inteligencja Google bardzo dobrze radzi sobie dzisiaj z wyłapywaniem nienaturalnych odnośników. W zdecydowanej większości przypadków pomija je, traktując jako nienaturalne i nie wykorzystuje ich w procesie kształtowania widoczności strony, do której prowadzą. W praktyce oznacza to, że nakłady finansowe, jakie ponosisz na link building, idą po prostu do kosza.
Dzisiaj głównymi czynnikami rankingowymi jest staż domeny w Internecie oraz jej reputacja/autorytet. A tego nie zbudujesz linkami, które są niskiej jakości.
Raport, który niby uspokaja …
Popatrz na obrazek z początku wpisu.
Pokazuje on widoczność stron, wygenerowaną z narzędzia SEMSTORM, na których firma SEO zamieszczała odnośniki do strony klienta.
Można byłoby powiedzieć: „Super, jest raport, wszystko gra.”. Tym bardziej, że firma SEO informuje klienta, że prowadzone działania są bezpieczne oraz jakościowe
Podczas wyboru serwisów, na których umieszczamy informacje i linki na temat Państwa strony internetowej kierujemy się cechami, które wyróżniają zaufane strony nie będące źródłem spamu i mało wartościowych treści, lecz użytecznymi serwisami, których właściciele dbają o zamieszczone w nich informacje
a do tego zgodne z regulaminem wyszukiwarki:
Jeśli linki, które prowadzą lub mają prowadzić do Państwa strony internetowej:
– są spamerskie, manipulacyjne, podejrzane i sztuczne – ewidentnie wyglądające na stworzone pod pozycjonowanie, często z linkami prowadzącymi do innych witryn,
– są niskiej jakości i nieużyteczne dla internauty – nie mające dla odbiorcy żadnej wartości,
– zawierają zduplikowane treści – teksty skopiowane z innych serwisów,
– są nie na temat – np. linki do strony o tematyce motoryzacyjnej linkowane z witryny o salonach kosmetycznych,
ponieważ gdyby tak nie było to
Nawet kilka lub kilkanaście tego typu odnośników może znacząco wpłynąć na ocenę witryny przez wyszukiwarki internetowe. Zalecamy więc wyjątkową ostrożność przy pozyskiwaniu linków.
… ale w praktyce skrywa mroczną tajemnicę …
…ponieważ w rzeczywistości serwowane są działania, które są działaniami, których firma SEO zobowiązała się nie robić!
Klient dostaje raport w PDF, który zawiera kilka kolorowych stron i myśli sobie, że zostało wykonane dużo pracy – pracy jakościowej, która powinna przełożyć się na wzrost widoczności strony w Google.
W końcu dostał przecież takie oto zapewnienie:
W ramach realizowanej usługi regularnie publikujemy informacje o Państwa stronie XXXXXX w Internecie, w ramach tzw. link buildingu, obejmujące przede wszystkim systematyczne dostarczanie i utrzymanie wartościowych linków do Państwa serwisu. Dzięki tym działaniom tworzymy odpowiedni profil linkowy, ułatwiający potencjalnym klientom znalezienie Państwa firmy oraz mający pozytywny wpływ na ocenę witryny przez wyszukiwarki internetowe, jak również budujemy świadomość marki w świecie online. Jako doświadczona agencja SEO wiemy w jaki sposób pracować z link buldingiem, dlatego dbamy o odpowiednią jakość oraz skalę linków. Należy pamiętać, że na ranking Państwa strony w Google wpływa wiele czynników, w tym zarówno jakość, jak i liczba linków.
A tymczasem firma SEO dodaje miesiąc w miesiąc stronę klienta do swoich zapleczowych katalogów, których jakość stoi w sprzeczności z zapewnieniami co do jakości pozyskiwanych linków.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że firma nie chce informować o tym co robi
Poniżej przedstawiamy przykładowe wpisy opublikowane przez nas w ostatnich tygodniach z myślą o pozycjonowaniu Państwa strony internetowej. Ze względu na bezpieczeństwo promowanych serwisów oraz ochronę katalogów przed niepożądanymi aktywnościami z zewnątrz nie chcemy jednak ujawniać pełnego zakresu ich nazw oraz liczby. Nie chcąc pozostawiać Państwa bez żadnej informacji, udostępniamy co miesiąc pewien wycinek podjętych przez nas działań.
Jeżeli działa zgodnie z regulaminem wyszukiwarki to czego się obawia?
Czy ma coś do ukrycia?
Niestety, jak widać, tak.
Sprawa rozeszłaby się po kościach, gdyby nie fakt, że dzisiaj klienci firm SEO są po pierwsze lepiej wyedukowany, a po drugie nawet, jak nie uzyskają informacji na jakiś temat (bo to jest „nasz know-how”), to i tak można się w prosty sposób dowiedzieć, co firma SEO robi przy stronie – chociażby analizując dane widoczne w Search Console.
Dlaczego należy unikać linków niskiej jakości?
Działania SEO muszą być ukierunkowane maksymalnie na jakość. Wyszukiwarka, za pomocą sztucznej inteligencji, potrafi w bardzo prosty sposób przekonać się, czy czynności, jakie są wykonywane w procesie pozycjonowania, są niskiej czy wysokiej jakości.
Google niweluje wpływ nienaturalnych linków na proces pozycjonowania w sposób coraz bardziej dokładny. Co to dla Ciebie oznacza? Otóż płacisz za coś, co de facto nie działa.
I to, że wyrzucasz pieniądze w przysłowiowe błoto, jest najmniejszym problemem.
Większym będzie to, że w skrajnej sytuacji, jak tego typu działania będą podejmowane przez długi czas, może to się skończyć nałożeniem na Twoją stronę kary. W praktyce będzie to oznaczać obniżenie jej pozycji w wynikach wyszukiwania. I uwierz mi, dowiesz się o tym bardzo szybko – zauważając spadek ilości zapytań/zamówień z Twojej strony.
Co powinieneś teraz zrobić?
Sprawdź, jakiej jakości odnośniki pozyskuje Twoja firma SEO.
Na początku zapoznaj się z artykułem Google, który podaje przykłady stron, które mogą zaszkodzić widoczności Twojej witryny, jak umieścisz na nich link.
Następnie odszukaj w raporcie z pozycjonowania, jaki dostałeś od Twoje firmy SEO, sekcję, która może nazywać się np. „Publikacja Publikacja wpisów firmowych firmowych – przykładowe przykładowe wpisy” i przeanalizuj strony, na których zamieszczono odnośnik do Twojej witryny.
W kolejnym kroku wejdź na SEMSTORM’a (jak jeszcze nie masz tam konta to zrób teraz, bo od sierpnia idą podwyżki cen) i sprawdź, jak wygląda widoczność stron, gdzie został umieszczony link do Twojej witryny.
Nie musisz być specjalistą SEO, aby wychwycić „pewne kwestie” – jeżeli dostałeś zapewnienie
Podczas wyboru serwisów, na których umieszczamy informacje i linki na temat Państwa strony internetowej kierujemy się cechami, które wyróżniają zaufane strony nie będące źródłem spamu i mało wartościowych treści, lecz użytecznymi serwisami, których właściciele dbają o zamieszczone w nich informacje
a tymczasem strona, któa znajduje się w raporcie SEO, na której znajduje się link do Twojej witryny, prezentuje się bardzo słabo, a do tego SEMSTORM pokazuje brak ruchu (lub perturbacje w widoczności), to niestety, ale linki, jakie są dla Ciebie pozyskiwane, są nic nie warte.
I teraz piłka jest po Twojej stronie – pamiętaj tylko, że jak nic nie zrobisz, to prędzej czy później skończy się to źle dla Twojej strony. A uwierz mi, ze sztuczną inteligencją Google raczej nie wygrasz :).
PS
Jeżeli nie będziesz potrafić ocenić jakości Twoich linków, skontaktuj się ze mną – pomogę Ci je przeanalizować.
I pamiętaj – raporty są po to, aby je czytać.
ZE ZROZUMIENIEM.
Jeżeli ich nie rozumiesz, poproś o wytłumaczenie – w końcu za coś płącisz, prawda? 🙂