Czy warto tworzyć na blogach listy z tzw. wpisami związanymi (related posts/similar posts)

Temat na topie, w dobie coraz większej popularności, jaką cieszą się różnego rodzaju blogi, m.in. te stawiane na WordPressie.

„Czy są jakieś niebezpieczeństwa w przedstawianiu użytkownikom wygenerowanych list tzw. „related posts” – czyli postów związanych (np. tematycznie) z danym postem?”

Matt nie widzi tutaj żadnego zagrożenia dla witryny. Dopóki jest to oczywiście „krótka lista”  a nie taka składająca się z np … 200 elementów. 2,3,4 czy 5 podobnych postów z pewnością będzie docenione przez czytelników, aby mogli oni, po zaznajomieniu się z ostatnimi nowymi postami, wiedzieli, co mają robić dalej. Takie działąnie pomaga też zmniejszyć współczynnik odrzuceń, widoczny w Google Analytics, ponieważ jesteśmy w stanie zainteresować czytelnika bloga do tego, aby pozostał na nim dłużej i … poczytał coś jeszcze.

Świetnym przykładem na to, jak to działa, jest YouTube. Można spędzić na stronie wiele godzin, co chwilę klikając w „podobne filmy”. A jak wiemy, czas spędzony na witrynie z pewnością zostanie zauważony przez robota, który uzna naszą witrynę za wiarygodną (ze względu na długi czas przebywania na niej odwiedzających).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *