SEO staje się tematem coraz bardziej popularnym. Rosnąca rola Internetu w naszym życiu oraz coraz większa ilość firm, które chcą pozyskiwać Klientów z rynku poprzez to medium sprawia, że automatycznie prężnie rozwijają się usługi związane np. z optymalizacją i pozycjonowaniem stron.czy za ilością idzie jakość świadczonych usług?
Nie zadałem pytania, które znajduje się w tytule wpisu, „ot tak”. Od wczoraj zastanawiam się – jakoś nie mogę zapomnieć o tym – nad tym, jak można od ponad roku czasu pozycjonować stronę Klienta, nie mając zielonego pojęcia o SEO?
Inaczej nie można chyba tego nazwać, skoro strona, którą charakteryzują następujące bugi
- Po kilka tagów H1 na każdej stronie! Ba – jeden pod drugim – kilka, tzn. 3. Załóżmy, że mamy stronę poświęconą sprzedaży samochodów używanych i na górze strony mamy w H1 to wyrażenie, trzy razy, jedno pod drugim…
- Dalej – kompletny brak tekstu na stronach ofertowych! – wspomniane w pkt. 1 nagłówki to cały tekst.
- Brak optymalizacji grafik, urli, przekierowań, takie samo Title dla wszystkich stron … itp itd – czyli absolutne podstawy optymalizacyjne, zawarte chociażby w Google Starter Guidzie
Nie napisałbym tego wpisu, ponieważ sytuacje, gdzie mam do czynienia ze stroną niezoptymalizowaną pod Google niestety nadal – a chyba nawet częściej – występują. Jednak właśnie dotarła do mnie opinia firmy SEO, jako ustosunkowanie na audyt, który wykonywałem i … ręce opadły mi po tym, jak przeczytałem w emailu, który wysłali właścicielowi strony
nie widzę potrzeby jakieś zmian w kodzie, modyfikacji nagłówków itp. Strona jest zgodna z wytycznymi Googla
Osoby, któe mnie znają wiedzą, że jestem spokojną osobą i potrafię „zrozumieć” wiele, ale do tej pory nie spotkałem się ze stwierdzeniem, że strona zawierająca braki w absolutnie podstawowym zakresie, jeżeli chodzi o jej optymalizację pod Google, jest … zgodna z Wytycznymi!
I co Wy na to? SEO „schodzi na psy”? Za dużo mamy już chyba specjalistów SEO na rynku …
Dla mnie takie zachowanie jest już totalnym brakiem jakichkolwiek zahamowań etycznych, jeżeli mogę to tak określić. Poziom wiedzy tej firmy jest absolutnie niedopuszczalny – i o ile mogliby robić SEO na swoich stronach, o tyle już robienie tego na czyiś uważam za przegięcie – i to mega!
Spotkaliście się z jakimiś innymi, ciekawymi „kwiatkami”? Zachęcam do dyskusji 🙂
Ja się spotkałem, na Goldenline. Wyśmiewanie pewnego Pana, który między innymi na to zwracał uwagę. Tam prześmiewczy tekst skomentowałeś „Dobre”.
Widać ów Pan miał rację twierdząc, że nie rzadko lepiej zająć się pozycjonowaniem samemu, bo właśnie na takie pseudo SEO można trafić.
Ciekawi mnie tylko, dlaczego w ów prześmiewczym tekście pozycjonerzy zwracali uwagę, że po samodzielnym pozycjonowaniu muszą „TYLEEE” poprawiać, a nie wspomnieli ani raz, że wcale nie rzadziej trzeba poprawiać stronę właśnie po takich firmach SEO o jakich piszesz powyżej.
Nie wiem, ja piszę o takich przypadkach, bo uważam, że takie firmy szkodzą branży.
Stronę znajomego pozycjonowała firma z Wrocławia. Ciągle tylko wyszukiwali nowe słowa i dodawali do listy żeby się pochwalić jak stron wysoko.. ale na najważniejsze frazy problem z przebiciem był.
Wziałem stronę pod opiekę, wszystkie linki partnerskie opatrzylem nofollow, wywaliłem linki zwrotne z katalogów, ogarnąłem unikalne title, description, wytłusciłem w tekstach najważniejsze słowa, ogarnąłem tagi H1-H6, zoptymalizowałem prędkość ładowania strony.. i efekty? 2 tygodnie po moich zabiegach strona ruszyła na najbardziej toporne frazy w górę – i wszystko utrzymuje się do dziś. Robota większości agencji SEO to dodanie strony do SWL i patrzenie jak ilość BL wzrasta i jak potem drastycznie wzrasta wskaźnik deleted w majesticseo 😉 widze w Google Webmaster cały dorobek agencji SEO – śmiech na sali (zwłaszcza linki przychodzace). Za takie pieniądze.
@Krux – ot, to co napisałeś to bardzo trafna uwaga. Niestety, to taka szara, polsa, rzeczywistość. Dlatego szkolenia z zakresu SEO to z reguły szkolenia o SWLach i innych „zabawkach” – a potem „specjalista” pisze, że użycie na stronie bez tekstu 3xH1 jest zgodne z Wytycznymi….
Sebastian, ale będąc uczciwym człowiek spotyka masę krytyki i wyśmiewek np na forach typu PiO. Wtedy aż się odechciewa white SEO.. a udzielanie się na forum Google = jesteś kapusiem etc..
@Krux – no to jestem kapusiem 🙂 W dodatku – dużego kalibru, bo do tego NW…. Wiesz, dla mnie pisanie bloga czy udzielanie się na Forum Google sprawia frajdę – widzę, że ludzie mają problemu z podstawowymi rzeczami. Że „zabierają się” za SWL nie mając pojęcia o takich rzeczach jak te, co wymieniłem w tym wpisie – a przyznasz chyba, że są to absolutne podstawy.
Swojej krytyki czy wyśmiewek nie doświadczyłem na PiO – może dlatego, że staram się być obiektywny i nie zmuszam nikogo do przyznania mi racji?
W życiu trzeba być sobą – jak masz do czegoś przekonanie, to to powinieneś robić. I tyle 🙂