Nie tak dawno pisałem na blogu, jak to firma odpisała Klientowi na moje uwagi, w których wskazałem mu występowanie elementarnych błędów w budowie strony (pozycjonowanej od ponad roku), owa firma SEO odpisała, w bardzo poważnym stylu, że …przecież strona spełnia Wytyczne Google dla Webmasterów. Na stronie było po kilka H1, brakowało tekstu, obrazki były totalnie niezoptymalizowane – itp. itd.
Dzisiaj czytam sobie wątek na Forum Pomocy Google dla Webmasterów i … kolejny „kwiatek”.
wpisując site:domena.
pl nie wyświetla mi strony głównej czyli tak jakbym został wywalony. Czy ktoś wie dlaczego tak się stało?
Bardzo spodobała mi się wypowiedź Zgreda
Na wstępie pozwolę sobie o dygresję: bierzesz się za pozycjonowanie a nie umiesz podstawowych rzeczy ? Brakuje optymalizacji tej stronie i to wybitnie.
po którym, na prośbę pytającego o wskazanie przykładu pojawia się wskazówka, co należy zrobić, aby strona główna pojawiała się po wpisaniu komendy site: czyli trzeba ustawić przekierowanie 301 z index.html na /
Po chwili pada kolejne pytanie
wystarczy zmienić linki na stronie prowadzące na główną z index.html na / ? a pytanie jeszcze co muszę zrobić oprócz optymalizacji aby strona wróciła do Google?
Zacząłem coś pisać w przedmiotowym wątku, ale … skasowałem swoją odpowiedź. No bo co można napisać – jak w ogóle można świadczyć usługi SEO nie znając elementarnych podstaw z zakresu optymalizacji stron w Google?
Szkoda mi Klientów, którzy powierzają promocję swoich stron w ręce kogoś, kto nie zna podstaw z zakresu optymalizacji stron. Tak być nie może. Przecież to tak, jakbyśmy jechali do warsztatu samochodowego, a silnik naprawiał nam fryzjer, który otworzył sobie instrukcję pobraną z Sieci – dla mnie jest to oszukiwanie i działanie na szkodę stron Klientów.
A jakiś link do tych wytycznych w PL, bo jestem właścicielem ogromnej SEO-firmy i chcę się zastosować 😉
Good joke 🙂
Konkretny wpis.
Czytając o takich gagatkach nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Jak tak dalej pójdzie to w „Interwencji” będą kolejne reportaże o profesjonalnych i rzetelnych „firmach pozycjonerskich”
@Koobe – nie jest źle. Moimz daniem to „cisza przed burzą” – jeszcze kilka zmian w algorytmie i tacy specjaliście przestaną się liczyć na rynku…