Co ma wspólnego w Google link sponsorowany z naturalnymi wynikami wyszukiwania? Jak się okazuje ma, i to sporo.
Niewiele osób mających małą styczność z SEO czy/i Adwords, wie, że w sytuacji, gdzie prowadzimy kampanię linków sponsorowanych bez połączenia kont Adwords z Google Analytics ma miejsce ciekawe zjawisko – cały ruch z linków sponsorowanych wpada nam do organica !

W wyniku tego w Google Analytics widzimy piękną listę słów kluczowych, z których rzekomo nastąpiło wejście na naszą stronę z SERPów. I ponieważ znajdziemy tę listę (zestawienie fraz) w statystykach ruchu bezpłatnego domniemywać można, że są to wejścia z wyników wyszukiwania…
Wyobraźmy sobie sytuację, gdzie Klient nie monitoruje pozycji strony pod dana frazę kluczową. Z biegiem czasu pojawia się wątpliwość/rodzi się pytanie: „Czy SEO coś w ogóle daje?”. Aby utwierdzić go w przekonaniu, że „wszystko gra”do akcji wkracza „kreatywna” firma SEO, która prowadzi Klientowi – bez jego wiedzy – kampanię linków sponsorowanych. Wykorzystując fakt, że przy niepołaczonych kontach Adwords oraz Google Analytics ruch płatny wpada do bezpłatnego firma SEO może ona jasno i bez dwóch zdań pokazać Klientowi „pozytywne efekty wynikające z pozycjonowania”: „Proszę zobaczyć, przecież są wejścia”…
Czy opisane zjawisko ma miejsce?
Tak.
Czy opisane zjawisko jest do wykrycia?
Tak – mamy co najmniej dwa sposoby:
- W związku z coraz większym udziałem not provided (w niektórych branżach sięgającym nawet i ponad 95%) można przyjąć, że pojawienie się dni, w których mamy ten stosunek na dużo niższym poziomie niż zazwyczaj (widzimy więcej fraz niż zwykle) jest dziwnym zjawiskiem.
- Można porównać stopień widoczności strony pod dane frazy w Narzędziach dla Webmasterów z ruchem w GA można – przy odpowiedniej metodologii łatwo zauważyć, że coś jest nie tak – skoro poziom widoczności strony pod daną frazę się nie zmienił/spada to … dlaczego nagle mamy z niej wejścia?
Jest jeszcze trzeci sposób – namierzamy reklamę w realu – nie słyszałem jeszcze o tym, aby konkurencja konkurencji prowadziła Adwords 🙂
No i czwarty – jak ktoś monitoruje sobie pozycję strony pod jakąś frazę to też ma punkt odniesienia…
Szkoda, że Google nie informuje webmastera o tym, że właśnie rozpoczęto kampanię linków sponsorowanych dla jego domeny. Nie byłoby w ogóle tematu. A tymczasem po raz kolejny wyraxnie widać, że pomysłowość „specjalistów SEO” nie zna granic. Szkoda, że nie zawsze jest to pomysłowość kreatywna… Z tego, co wiem, najczęściej takie kampanie prowadzone są na niszowe słowa kluczowe (aby firma SEO nie generowała sobie zbędnych kosztów) i najczęściej taka sytuacja ma miejsce pod koniec miesiąca (kiedy to przypada okres rozliczeń za usługi SEO).
Czy spotkaliście się z tym zjawiskiem? Macie inne sposoby na jego wykrycie?
Ciekawe czy takie działanie jest nagminne, czy są to tylko pojedyncze przypadki? Wszystko jak zwykle oparte na niewiedzy klienta.
Z tego, co wiem, to osoby siedzące w SEO o tym wiedzą. Jak Klienci – moim zdaniem mało z nich to wie, bo i skąd, skoro nikt chyba o tym nie napisał do tej pory…
http://polskie-sem.blogspot.com
Tak, spotkałem się z tym już dawno nawet za czasów starego panelu GA. Jednak ja mam doświadczenia takie że rozpoczęcie kampanii adwords dla stron pozycjonowanych wpływa samo przez się na poprawę pozycji w organicznych google.
Czyli jednak nie tylko ja to zauważyłem! 😀 Nie powiem… interesujące… kolejny przykład jakim syfem jest polskie SEO/SEM…
Nie zawsze, ale niestety także i w tej branży trafiają się „czarne owce” ….