Bezpłatne konsultacje SEO pozycjonowanie

Pozycjonowanie w kryzysie – hit czy kit?

Nie ma co się oszukiwać – czasy są niepewne, a może być jeszcze gorzej. Inflacja galopuje, materiały budowlane są coraz droższe, a Rosja zaczyna mówić, że … czas odzyskać Alaskę.

Wariactwo.

Czy jednak to oznacza, że masz się temu poddać? Czy to znaczy, że powinieneś zamknąć swoją firmę i nic nie robić?

Doskonale wiesz, że odpowiedź na takie pytania powinna brzmieć po prostu „NIE”.

Przedsiębiorca a kryzys

Przedsiębiorcy mają pewną, specyficzną cechę – nawet, jak są trudne czasy, działają, bo mają to w genach – działanie. Przy czym jednak nie zawsze oznacza to, że podejmowane działania są racjonalne.

W niepewnych czasach firmy obniżają poziom wydatków i inwestycji, co samo w sobie jest dobre, ponieważ pozwala im przygotować się lepiej na niepewne czasy, minimalizując ryzyko upadku.

Niestety, bardzo często tego typu ograniczenia są nakładane w błędny sposób.

Bardzo dużo firm redukuje w pierwszej kolejności nakłady na marketing. Są i takie, które tego nie robią – ba, niektóre wręcz podnoszą nakłady na działania reklamowo-marketingowe.

Z czego wynika to tak skrajne podejście?

Jakby na to nie patrzyć działania marketingowe kosztują, i to często niemało. Jeżeli więc właściciel firmy albo księgowy „patrzy na słupki” to w pierwszym odruchu tnie to, co znajduje się na szczycie listy.

Zapominaj jednak przy tym o jednej rzeczy.

Marketing – wydatek czy koszt?

Popatrzmy na rolnika.

Kupuje on za stosunkowo nieduże środki nasiona, z których potem uzyskuje plony, które to plony utrzymują jego firmę. Co by się stało, gdyby chciał on zaoszczędzić „trochę” i … nie zakupił nasion?

Przedstawiony przykład może się wydać nietrafionym, ale z wydatkami na marketing jest dokładnie tak samo.

Aby z kryzysu wyjść obronną ręką – a najlepiej na nim skorzystać – trzeba kontynuować pozyskiwanie klientów, a nie to ograniczać! I dlatego należy nie tyle zmniejszać, co nierzadko wręcz intensyfikować pozyskiwanie nowych klientów.

Ale to nie wszystko – wszak kryzys rządzi się swoimi prawami.

Aby prowadzone w kryzysie działania marketingowe przyniosły efekt przedsiębiorca musi być przekonanym co do tego, że jego produkty czy usługi są tak dobre, że dzięki nim ich nabywcy poczują wartość dodaną (większe przychody w przyszłości).

I to jest klucz – jeżeli prezentujesz takie stanowisko to w kryzysie będziesz widzieć szansę, a nie zagrożenie.

Jeżeli jednak wydatki na reklamę i marketing postrzegasz zaś przez pryzmat „cyferek”, to pierwsze, co zrobisz, jak na horyzoncie zaczną się gromadzić ciemne chmury, to rozwiążesz wszystkie umowy na tego typu działania.

I co dalej wtedy? Z czego uzyskasz środki na wypłatę dla księgowości, zaopatrzenia, administracji, nie mówiąc o Tobie, drogi właścicielu firmy – wszystkie te osoby bez sprzedaży (czytaj bez przychodów) nie będą mogły liczyć na otrzymanie wypłaty.

Jak myślisz, co wtedy stanie się z Twoją firmą?

Bezpłatne konsultacje dla przedsiębiorców

Wiem, że obecnie nie jest łatwo.

Od wielu już lat robię to, co robię i przechodziłem przez niejeden kryzys (choćby początek pandemii). Wiem, na co zwrócić uwagę, aby firma mogła dalej istnieć na rynku i przynosić dochody.

Jeżeli więc bijesz się z myślami, co masz zrobić, czy zmienić coś w prowadzonych działaniach, czy też je „zawiesić na kołku”, skontaktuj się ze mną.

Pomogę Ci ustalić strategię pozyskiwania klientów oraz potem wdrożyć ją w życie.

Jeśli oczywiście chcesz.

Alternatywa to zamkniecie firmy.

Które rozwiązanie wybierasz? Cofasz się, czy chcesz zrobić mocny krok do przodu?

Decyzja należy do Ciebie – jeżeli chcesz się cofnąć i np. zawiesić działalność, rozumiem – to Twoja firma i sam decydujesz o tym, co zrobić.

Jeżeli jednak chcesz wziąć kryzys „za bary” mam dla Ciebie propozycję.

Przygotowałem pakiet 10 sesji spotkań jednogodzinnych, podczas których porozmawiam z Tobą i wspólnie zastanowimy się, co zrobić, aby Twoja strona/Twój sklep mogły nadal (a może nawet lepiej) generować dla Ciebie nowych klientów.

Spotkania są w pełni bezpłatne i niezobowiązujące – ryzykujesz tylko tym, że … poświęcisz swoją godzinę.

Jeżeli chcesz „zaryzykować”, skontaktuj się ze mną i wybierz termin, który pasuje Tobie najbardziej.

Poniżej lista dostępnych terminów – wybierz interesujący Ciebie termin i skontaktuj się ze mną, celem jego rezerwacji:

18 lipca, godzina 18.00

19 lipca, godzina 13.00

20 lipca, godzina 13.00

21 lipca, godzina 13.00

22 lipca, godzina 13.00

25 lipca, godzina 13.00

26 lipca, godzina 13.00

27 lipca, godzina 13.00

28 lipca, godzina 13.00

29 lipca, godzina 13.00

Decyduje kolejność zgłoszeń, więc … nie zwlekaj, tylko „weź kryzys za rogi” 🙂

Do usłyszenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *