Kto zyskał, a kto stracił po zmianie algorytmu Google z 25 kwietnia

Na polskich blogach i forach przeważają opinie, aby na razie nie robić gwałtownych ruchów, tylko poczekać – w końcu zdarzało się nam obserwować wpadki Google  (ostatnie wahania nie były updatem, tylko … błędem w algorytmie) czy też wycofywanie się ze wdrożonych zmian – jak to było np. w przypadku domen regionalnych, gdzie po „trudnych chwilach” wiekszość stron, które zostały dotknięte filtrem, wróciła do indeksu.

Na Searchmetrics SEO Blogu przeprowadzono coś więcej niż tylko dywagacje – oparto się na suchych faktach; przeanalizowano 50.000 fraz dla pozycji od 1 do 100 – a następnie sprawdzono, jakie serwisy znajdowały się tutaj – i jak bardzo zmieniła się ich widoczność w SERPach w stosunku do poprzedniego tygodnia.

Na podstawie analizy autor zauważył, że najwięcej straciły te serwisy, które

  • są agregatorami treści – „zdobywają ją” na wszelkie możliwe sposób
  • bazują na podobnych treściach, przez co mało się od siebie odróżniają – różnego rodzaju serwisy informacyjne
  • są „ciężkie” (jeszcze większy wpływ szybkości wczytywania się strony na pozycje)
  • przerabiają treści już istniejące i publikują je „na swój sposób”

Jeżeli chodzi o strony, które zyskały – głownie są to serwisy brandowe (jak zauważa autor, Google w końcu o to chodziło, aby to one były widoczne, nie zaplecza).

Bardzo ciekawy wniosek pojawia się jeszcze w cytowanym artykule – do tej pory Google wdrażało większe zmiany w poniedziałki lub czwartki – czyżby obecny update, który miał miejsce między tymi dniami, był tylko preludium do czegoś większego?

What’s definitely new and surprising for me was the day of the update. It’s unusual for Google to make a major update on a Tuesday or Wednesday.  Normally Google makes this kind of update on a Monday or Thursday. That’s why I presume that in the next few days we’ll see more updates and this update is just the beginning.

Jak myślicie?

W trakcie opracowywania jest większy test – na milion fraz, nie 50.000. Ciekawy jestem, czy przy jego okazji wyjdzie coś jeszcze ciekawego.

13 komentarzy do “Kto zyskał, a kto stracił po zmianie algorytmu Google z 25 kwietnia

  1. jeszcze większy wpływ szybkości wczytywania się strony na pozycje

    Nie widzę tam nic o szybkości.
    „Heavily template-based” oznacza, że treść wspólna dla wszystkich podstron w obrębie serwisu jest znacznie dłuższa niż treść różna na różnych podstronach, co nie musi oznaczać długiego czasu wczytywania się strony.

    1. Jeżeli to oznacza to sformułowanie, to masz rację 🙂 – dzięki Colin za zwrócenie uwagi.

  2. Jakoś dziwnie zgrywają się te zmiany z rocznicą katastrofy w Czarnobylu. 😉

    A tak na poważnie – niezły chaos. Zobaczymy co będzie na początku maja, gdy wyniki nieco się ustabilizują.

  3. Dla mnie bomba, niech Google zrobi w końcu porządek z tym cholerstwem w pierwszych wynikach. Może wówczas np: takie farmy blogów pozakładane przez wfirma.pl nie będą zbyt wysoko widnieć. Chyba, że to nierealne ?

    1. Mati – pytanie, czy nie będzie jak z regionalnymi. Spadło – a potem wróciło. Wiele osób się wkurzyło wtedy na Google, wiele – zobaczyło, że jak są zmiany trzeba czekać, bo … „samo sie naprawi”. Dlatego teraz takie opinie przeważają. Nie pozostaje nic innego niż sie temu „poddać”…

  4. Najgorsze jest to, że u mnie spadły pozycje dobrych jakościowo witryn, nie używałem swli i nie są to też przeoptymalizowane serwisy. Zaskakujące jest również, że są to serwisy z wieloletnią historią, natomiast większość młodych serwisów na których próbowałem różnych rzeczy 🙂 dalej się trzyma wysoko.

  5. U mnie także poleciały JAKOŚCIOWE strony z porządnymi bl, regularnie aktualizowane, zoptymalizowane… Ale za to mfa poszybowały do góry… A do kupna AdWordsow mnie nie zmuszą, po moim trupie 😉

  6. Strony bazujące na podobnych treściach tak bardzo straciły, że aż na niektórych frazach można znaleźć na pozycjach 1-3 kolejne podstorny jednej porównywarki cen (sam produkt niedostępny), a na 4-6 podstrony innej porównywarki. Yeah 🙂

    Ale ze zmian pozycji stron, które pozycjonuję jestem zadowolony 🙂 Jako pozycjoner 😛

  7. Te wnioski to jakieś nietrafione są. Artykuł i analiza chyba sponsorowane przez google. Akurat u mnie poleciała jedna bardzo wartościowa strona, firmowa, unikalna treść, dobre linkowanie, brak spamu, swli… Na szczęście tylko jedna.

  8. Wiadomo że Google nie stworzyło algorytmu „idealnego” czyli takiego który bezbłędnie wskazuje strony przeoptymalizowane. Nie pozostaje nic innego niż tylko poczekać te kilka dni i wrócić do tematu np. po majówce 🙂

  9. Moje są najwyzej w historii. Nic nigdy nie pozycjonowałem tylko pisałem, tak by ludziom łatwiej było klikać i wybiły wszystkie 3 domeny na pierwsze miejsca 🙂 Teksty własne, obrazki róznie, ale przerobione przez irfan do małych rozmiarów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *