Dlaczego Chcę Ci polecić tę książkę?
Przedsiębiorcy często marzą, że wpadną nagle na świetny pomysł i dzięki niemu zarobią miliony.
Życie jednak pokazuje, że jest inaczej. Historie opisane w książce to dowód na to, że większość biznesów, które osiągnęła milionowe obroty, wzięła się z … iskierki. Iskierki, która była pielęgnowana, czasem bardzo powoli, aż pewnego dnia osoba, która ją rozpaliłą, zdała sobie sprawę., że to właśnie dla niej codziennie wstaje, aby pracować. Wstaje, bo czuje sens w tym, co robi. A jak czuje sens, czuje pasję oraz jest mocno zaangażowana, to efekty MUSZĄ się pojawić.
Książka ta jest dla ludzi, którzy doceniają sukces, gdy nadejdzie – i jednocześnie potrafią uczyć się na błędach oraz na swoim doświadczeniu.
Książka jest dla ludzi, którzy rozumieją, że trudne lekcje, z którymi jako przedsiębiorcy się ustawicznie mierzą, nie do końca dają od razu odpowiedzi czy wskazówki.
Jest też dla tych, którzy nie do końca wiedzą, w którą stronę pójść – jeżeli chodzi o produkt, usługę, klientów – ale z drugiej strony są ambitni i nie chcą zawieść nikogo – a zwłaszcza siebie.
Książka jest jednak też i dla tych, którzy wiedzą, czego chcą – ale zdają sobie sprawę, że całe życie należy się doskonalić. A jak inaczej ma się doskonalić przedsiębiorca, jak nie poznając historii innych przedsiębiorców – ich wzlotów, upadków, trudnych decyzji, jakie należało podjąć, aby, pielęgnując ową iskierkę, iść do przodu.
Książka składa się z trzech części
Część I – Potrzeba
Przedsiębiorczość nie jest czymś naturalnym.
Zaprzecza wielu ludzkim instynktom – pragnieniu bezpieczeństwa, obawie przed nieuzasadnionym ryzykiem, tendencji, by płynąć z prądem i nie mącić wody.
W przeszłości takie osoby nazywaliśmy odkrywcami. Dzisiaj, gdy granice są w większości już zamknięte do eksploracji, nadal istnieją inne bariery do pokonania(społeczne, intelektualne, a zwłaszcza ekonomiczne). I to właśnie z nimi mierzy się przedsiębiorca.
Część 2 – Testy
Większość przedsiębiorców czuje zdrowy lęk przed porażką.
Wiedzą, że może się ona pojawić w każdej chwili. Jednak porażka ich nie zniechęca.
Dobrzy przedsiębiorcy (czyli tacy, którzy osiągnęli sukces) mają sposoby radzenia sobie z tego typu obawą. Wiedzą, co zrobić, aby nie wpłynęła ona negatywnie na ich pracę.
Napędza ich wiara we własny pomysł, który wyrwał ich ze strefy komfortu i wysłał w niepewną drogę do eksplorowania nowych możliwości (pamiętasz, jak przed chwilą porównywałem przedsiębiorców do odkrywców?).
Wiedzą, że jeśli tam dotrą, to osiągną sukces.
Jeśli.
Ta droga nie jest nigdy prosta. Czyha na niej wiele pułapek, bardzo łatwo o popełnienie błędu. Dowiedz się, co zrobić, aby nie popełniać ich – a jak już, to tylko jeden raz – aby potem, wyciągając wnioski, pójść jeszcze szybciej do przodu.
Część 3 – Cel
Może się to wydać dziwne, ale najgroźniejszym etapem drogi przedsiębiorcy jest osiągnięcie celu – realizację założonego planu, osiągnięcie sukcesu.
Dlaczego?
Pojawia się bowiem wiele pytań. Co teraz? Iść dalej do przodu, czy się zatrzymać? Jak duża ma być firma, skoro odniosłem sukces? Itp. itd.
Odpowiedzi są ważne, ponieważ prowadzeniu biznesu musi przyświecać większy cel, a nie tylko zarabianie pieniędzy. Jeżeli chcesz zbudować firmę, która przetrwa lata, musisz zadbać o to, aby Twoja firma odzwierciedlała Twoje wartości.
Jaki jest Twój cel, dla którego prowadzisz obecną firmę?
Jeżeli nie działasz z powodów, który wypływają z Twojego wnętrza, jeżeli zapomniałeś, co zainspirowało Cię do porzucenia (może) etatu i pójścia „na swoje”, wówczas droga przedsiębiorcy pozostawi w Tobie uczucie żalu. Nie będziesz odczuwał zadowolenia z sukcesu, ale raczej gorycz klęski. I nie osłodzą Ci tego żadne pieniądze – ponieważ sukces przedsiębiorcy to realizacja głębszego celu. A pieniądze są tylko „efektem ubocznym”.