„Załóżmy, że mam stronę poświęconą wędkowaniu – A. Następnie tworze stronę poświęconą tylko jednej metodzie łowienia – na woblera – strona B. Czy linkowanie A –> B to złamanie Wskazówek Google dla webmasterów? Obie strony należą do mnie, obie są wysokiej jakości.”
Odpowiadając na tak postawione pytanie Matt krótko stwierdza – linkowanie domeny B z domeny A nie jest złamaniem Wskazówek.
Matt jasno podkreśla, że nie widzi problemu w sytuacji, gdy mamy dwie strony. ALE gdyby tych stron było więcej – pada liczba „pięćdziesiąt/osiemdziesiąt/sto pięćdziesiąt” – to wtedy linkowanie ye wszystkich domen do jednej, głównej już może być problemem – takie linkowanie nie będzie wyglądało w oczach Google na naturalne.
Niby to już wiemy, wiele osób może powie, prawda? Wcale się jednak nie dziwię tak postawionemu pytaniu – czytając różne wypowiedzi po forach czy blogach widzę, że popadamy w jakąś „antylinkującą paranoję”. Trzeba przyznać, że Pingwin swoje zrobił – i tak, jak kiedyś każdy linkował gdzie chciał, tak teraz coraz częściej widzę sytuacje, gdzie webmaster kilka razy się zastanawia nad tym, czy pozyskać linka z jakiejś domeny, czy aby to nie zaszkodzi jego witrynie. Bardzo jestem ciekawy, jak nadchodzący update Pingwina wpłynie na wzajemne linkowanie między serwisami…
BTW – czy Wam te kółka za Mattem tez kojarzą się z … konfesjonałem? 🙂
Ja nie gardzę żadnym linkiem, jak ktoś nie ma ochoty linkować do siebie może bez p4roblemu do mnie:)
Super komentarz !
Rozumiem Sebastianie, że jak mam stronę tematyczną (taki rodzaj bloga tematycznego) i linkuję z tej strony do swojego sklepu, to nie jest to złamanie wytycznych Google ?
Pytanie jeszcze, jak to robisz. Nie słyszałem o filtrze za linki z bloga firmowego – ale i nie widziałem takiego bloga np. z poupychanymi słowami kluczowymi, czy listą 30 linków zewnętrznych do takiego serwisu z sidebara…
Chodzi mi o to, że blog jest na innej domenie niż sklep, a z jednego artykułu wychodzą maksymalnie 2 linki, ale nie zawsze.
Moim zdaniem jest to OK
Konfesjonał! Dobre! Nobla dla Ciebie za ten blog misiek. Jest najlepszy.
O konfesjonale myślałem już jakiś czas temu – ale dopiero teraz stało się to w trakcie pisania, więc mogłem to napisać 🙂
„Bardzo jestem ciekawy, jak nadchodzący update Pingwina wpłynie na wzajemne linkowanie między serwisami…”
Masz jakieś info, którym chciałbyś się podzielić? 😉
Matt mi nie chce powiedzieć 🙂
Obserwuje ostatnio spory wysyp filtrów za nienaturalne linki i mam podejrzenia – moje, własne – że Google coraz lepiej sobie radzi z wyłapywaniem linków. Pytanie, czy to zbieg okoliczności, „cichy” update czy może … testy przed wdrożeniem „czegoś większego”. Praktycznie 100% filtrów, z którymi sie spotykam ostatnio to linki – więc albo ludzie zaczęli nagle robić dobre strony, albo … Google lepiej wyłapuje nienaturalne linkowania 🙂
Radą na takie postawienie sprawy może być tworzenie małych piramid wielopoziomowych, ale swoją drogą nie wierzę by było to aż tak wychwytywane. Ja nie gardzę prawie, podkreślam prawie żadnym linkiem.