Czy kupując zamawiając stronę internetową z prawami autorskimi powinniśmy otrzymać pliki PSD

Temat nie do końca związany z pozycjonowaniem, ale występujący od czasu do czasu w branży projektantów stron internetowych. Temat z pogranicza, a właściwie, z obszaru etyki w e-biznesie, dlatego zdecydowałem się go tutaj poruszyć.

Klient zamawia wykonanie strony, wraz z prawami autorskimi. Następnie, po wykonaniu strony, agencja proponuje Klientowi również usługę pozycjonowania witryny. Klient wyraża zgodę – w końcu skoro strona została fajnie wykonana, dlaczego by nie spróbować także i z pozycjonowaniem?

Mija czas … efektów brak. Klient, po analizie przeprowadzonych dotychczas prac, podejmuje decyzję o zaprzestaniu współpracy z firmą w zakresie promocji strony. Po kontakcie z inną agencją okazuje się, że strona nie jest dostosowana pod Google – nie jest zgodna z Wytycznymi, pewnych rzeczy nie da się zrobić/ustawić w optymalny sposób. Aby „wyprostować” sytuację potrzebny jest dostęp do plików PSD, których … Klient jednak nie otrzymał – wyszedł z założenia, że to, co ma na serwerze, jest tym, co zamówił.

Kontaktuje się zatem z autorem strony proszą o wspomniane pliki (inaczej będzie trzeba prace wykonać od nowa) i … w odpowiedzi słyszy, w sposób, lekko mówiąc, lekceważący, że plików nie dostanie.

Jak Waszym zdaniem powinna zachować się agencja, która stworzyła stronę? Czy Klient powinien dostać pliki PSD? Czy miał ktoś do czynienia z taką sytuacją i jak się ona zakończyła?

7 komentarzy do “Czy kupując zamawiając stronę internetową z prawami autorskimi powinniśmy otrzymać pliki PSD

  1. Jesli klient sobie zyczy to udostepniam mu plik zrodlowy bez dodatkowych oplat bo w koncu zaplacil za wykonanie dla niego indywidualnej szaty graficznej. Jest to dla mnie logiczne.
    jesli sytuacja przedstawia sie jak opisales powinno to byc zapisane w umowie bez umowy nic nie wskora sie.

    Odpowiadajac na Twoje pytanie moim zdaniem agencja powinna udostepnic plik zrodlowy. Robia problemy z pewnoscia po to, aby klient byl zmuszony do dalszej wspolpracy z nimi.

    1. No tak, „prośba o dalsze korzystanie z ich usług” na pewno jest tutaj ważna. Tylko słyszałem, że podobno nie do końca jasne są przepisy, które regulują tego typu kwestie – tzn. jeżeli Klient nie zapisze wyraźnie w umowie, że MA DOSTAĆ te pliki, to … może ich nie dostać, a potem nie do końca jest pewne, że w sądzie wygra. Słyszałeś o jakiś podobnych przypadkach?

  2. nie chcę się mądrzyć, ale chyba mi przyjdzie

    tak dalece się nie zgodzę, że aż szkoda gadać
    poczytajcie ustawę o prawach autorskich i pochodnych

    sprzedać psd jak i każde inne źródło można

    jednak w tym przypadku grafik/agencja sprzedała wygląd strony (layout) czy psd?

    co jest przedmiotem transakcji, a co przedmiotem prawa autorskiego majątkowego, a co rzeczowego?

    wymaganie psd od grafika, nei ważne czy uczciwy, czy nie, to jak wymaganie od malarza pędzli, sztalugi i ramy, na którym powstało płótno, bo chcemy coś poprawić

    stąd – nope, nie wolno grzebać w cudzym dziele

    1. Dlatego warto to jasno ustalać i zapisywać w umowie. Dla mnie jest to rzeczą oczywistą, ale, jak piszesz, ustawa mówi, że jak się nie daje PSD, to Klient nie ma do tego prawa. Pytanie jednak, czy jak ktoś płaci tysiące za stronę, to musi dopłacać potem jeszcze za PSD?
      Wychodzę z założenia, że nie – no ale mało kto wie o tym i zapisuje takie rzeczy w umowach. Świadomość rynku jest jeszcze zbyt mała w tym zakresie.
      Nie zgodzę się jednak co do „pędzli” – skoro kupując stronę html/php mam dostęp do źródła, nie widzę powodu, aby z flashem było inaczej.

  3. Sprawa dla mnie jest prosta. Agencja, która na życzenie klienta nie udostępni psd, nie otrzyma polecenia takiego klienta. Działanie takie jest krótkowzroczne ze strony agencji.

  4. Jak zamawiasz malowanie pokoju to żądasz farby i pędzli od wykonawcy?

    edit: przeczytałem komentarze 😉

    „Nie zgodzę się jednak co do „pędzli” – skoro kupując stronę html/php mam dostęp do źródła, nie widzę powodu, aby z flashem było inaczej.”

    Jak kupujesz windowsa to nie masz open source. Załóż sprawę Microsoftowi. Grafik PSD może ci wysłać spłąszczonego i co?

    Zamawiasz stronę, dostajesz stronę w czym problem? Umowa wykonana. Zamawiasz źródła dostajesz źródła.

    Poza tym autor wykazuje się niewiedzą. Nie można kupić praw autorskich. Nie ma czegoś takiego. Druga kwestia, że rzadko przenoszone są prawa autorskie MAJĄTKOWE.

    Ale przekazywanie PSD to tak jak przekazywanie wiedzy jak daną stronę zrobiłem. Sztuczki, których człowiek uczy się latami są widoczne. Tak samo z flashem. Mogę oddać źródła, ale cena jest wtedy inna. To jak ze wspomnianym windowsem czy jakimkolwiek oprogramowaniem.

    Równie dobrze pożalcie się, że kupiliście soft sklepu za 2k i nie macie prawa go zmieniać, bo nie możecie.

    Myślenie na poziomie: mam php na serwerze, więc moje i mogę zmieniać jest jak: mam php na serwerze, więc moje i potrafię kopiować to mogę i sprzedać komuś taniej kopie.

    SEOwcy najczęśćiej nie rozumieją czegoś takiego jak prawa autorskie, tak zauważyłęm, ale to chyba nawyk z kopiowania treści i spamiarstwa.

    Poza tym jeśli chce się dostać PSD to musisz kupić wszystkie fonty jakie były użyte (jeśli były płatne) i wszystkie istocki osobno.

    1. Widzę, że jesteś grafikiem, fajny komentarz.
      Jeżeli pojawiają sie tutaj te dodatkowe koszty, jak np fonty, ok. Uważam tylko, że Klient powinien zostać uczciwie o tym poinformowany, że nie dostanie oryginału, a tylko efekt końcowy – jeżeli mogę to tak ująć.
      Klient nie musi o niuansach wiedzieć – tym bardziej, że zamawiając stronę opartą o html czy php dostaje i stronę i wspomniane przez Ciebie pędzle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *