Czy jeden anchortext w linkach przychodzących jest bezpieczny dla strony

Odpowiedź na tak postawione pytanie jest bardzo prosta – nie jest.

U podstaw zdobywania popularności strony w Google leży zdobywanie linków przychodzących. Im więcej jest tych linków, tym lepiej, ale … niekoniecznie sama ich ilość przekłada się na wyższą pozycję strony w indeksie.

Ilość linków musi iść w parze z ich jakością, tzn. np. jeżeli mamy stronę o fotografii cyfrowej, większą wartość dla naszej strony będzie miał link umieszczony np. na blogu fotograficznym, niż w katalogu stron budowlanych. Tematyczność stron linkujących ma duże znaczenie dla strony linkowanej.

Linki mamy zdobywać naturalnie, tzn. to użytkownicy mają umieszczać je do naszej strony, jeżeli uznają, że jej zawartość merytoryczna stoi na wysokim poziomie. Oznacza to, że anchortext nie zawsze będzie taki sam, powinien się różnicować. Takie same linki to sygnał dla wyszukiwarki, że ktoś „mocno pracuje nad promocją serwisu” 🙂

Jest rzeczą naturalną, że w przypadku np. bloga o przepisach kulinarnych, anchortext „przepisy kulinarne” nie powinien być jedynym. Jedne osoby będą polecać np. przepis na placek ze śliwkami, inne – gulasz po węgiersku. W pierwszym przypadku zatem anchortext do strony o przepisie na placek będzie z pewnością wyglądał tak: „przepis na placek ze śliwkami”, w drugim – np. „gulasz po węgiersku”. Ponadto link będzie prowadził nie do strony głównej, tylko do poszczególnych stron z danym przepisem. To też jest bowiem częsty błąd – linkowanie TYLKO strony głównej. Każdy chyba przyzna, że nie jest to naturalne? 🙂

Mam nadzieję, że udało się za pomocą kilku przykładów odpowiedzieć wyczerpująco na pytanie. W przypadku uwag zachęcam do komentowania wpisu.

2 komentarze do “Czy jeden anchortext w linkach przychodzących jest bezpieczny dla strony

  1. Podejrzewałem właśnie, że nie warto pozycjonować się na jeden zwrot w anchor-linkach. U mnie jest mieszanka. Ale moje strona ciągle pływa w wynikach i tak od przeszło 3lat. Skacze i skacze.

    1. Musiałbyś sprawdzić sobie stronę, konkurencję itp. itd. Z moich obserwacji, jak strona jest prowadzona właściwie, to idzie w górę – szarpie SERPy, bo to normalne, że nie ma linii prostej, ale ja nie widzę na stronach jakiś drastycznych skoków….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *