Wydawałoby się, że na tak postawione pytanie odpowiedź będzie: „ależ skąd, żyjemy w czasach gospodarki wolnorynkowej i taki numer na pewno by nie przeszedł”. Hm… Czy aby na pewno?
Do dzisiaj pamiętam, jak w 2009 roku pewna znana mi osoba postanowiła zakończyć współpracę z jedną z lokalnych firm z branży. Pamiętam zaś ten fakt dobrze, ponieważ po wręczeniu wypowiedzenia firmie zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy jest to możliwe, że już „nigdy więcej nie będzie wysoko w SERPach”?
Co się okazało – firma postanowiła wytoczyć działo największego kalibru w celu zatrzymania przy sobie Klienta. A co -” jak się go postraszy, to (przy braku wiedzy na temat pozycjonowania) na pewno nie zrezygnuje z naszych usług”. „Niestety” – osoba zrezygnowała z usług tej firmy, ponieważ poczytała trochę o pozycjonowaniu w Sieci. Ja zaś nadal nie mogę wyjść z podziwu dla „kreatywności” menedżerki owej formy SEO, jeżeli chodzi o zmniejszanie procentu osób rezygnujących z jej usług.
Inny przypadek, na jaki natknąłem się, związany był umową, a dokładniej z zapisem w niej, zgodnie z którym Klient na własny koszt miał dokonać optymalizacji strony. Nie byłoby nic w tym dziwnego (to była opcja, odpłatnie mogła się zająć tym firma pozycjonująca). Ponieważ temat pozycjonowania był dla Klienta nowy, stwierdził, że zrobi to „później”. Kilka dni przed upływem terminu dostał telefon, w którym zaczęto … straszyć go karami. Tak – straszyć, dobrze napisałem. Nie, jak to powinno być w praktyce – firma dzwoni i pyta się, czy Klient już zrobił, bo zbliża się koniec terminu, ponieważ chciałaby zacząć już prace (a ze źle zoptymalizowaną stroną daleko nie zajedziemy) związane z pozycjonowaniem. Nie – lepiej jest zestresować Klienta. Po co rozmawiać?
Branża pozycjonerska w Polsce jest jeszcze stosunkowo młoda. Pracują w niej świetni specjaliści, ale i osoby, które chcą zarobić na niewiedzy Klienta, osoby, którym obce jest podejście proklienckie.
Warto do tematu pozycjonowania podchodzić z głową. Przed spotkaniem z formą zawsze można poczytać trochę o pozycjonowaniu w Internecie – później będzie się nam zdecydowanie lepiej rozmawiało i … nie damy się „wpuścić w maliny”. Pozycjonowanie to normalna usługa, jak wiele innych. W usługach zaś, obok wiedzy, liczy się podejście do Klienta. I to ono często decyduje o wyborze usługodawcy. Jak widać, na podstawie przedstawionych sytuacji, nie zawsze udaje się ten wybór dokonać optymalnie 🙂