Czy wejście na stronę użytkownika z Afryki NA PEWNO jest mało ważne ?

Prowadząc działania optymalizacyjne przy stronie prędzej czy później zaczniemy analizować użytkowników odwiedzających naszą stronę, zwracając (zwłaszcza) przy lokalnej firmie uwagę na to ile osób trafia na witrynę z danej miejscowości (i jej okolic).

Jest jednak pewne ALE z tym związane, którego nieznajomość może prowadzić do wyciągania błędnych wniosków. Faktem mało znanym jest to, że operatorzy komórkowi najczęściej mają przypisane adresy IP ze strefy warszawskiej. A to znaczy, że jak np. prowadzimy TYLKO lokalny biznes w Krakowie i widzimy w Google Analytics wejścia z Warszawy to najczęściej je ignorujemy – właściciele stron mówią: „No ale co mi po wejściu ze stolicy, skoro usługi świadczę lokalnie”?

Czy słusznie?

Ostatnio z ciekawości postanowiłem sprawdzić IP mojego providera, aby sprawdzić, co mi zaserwuje i zauważyłem, że lokalizacja nie jest warszawska ale … afrykańska 🙂

moje-ip-plus

Zrestartowałem router i … znalazłem się w Szwajcarii – a nie byłem wtedy w Google 🙂

moje-ip-plus-2

Jak widać operatorzy korzystają nie tylko z numerów warszawskich, ale i z zagranicznych – dlatego jak analizujecie sobie dane w Google Analytics to nie odrzucajcie od razu „dziwnych” lokalizacji jako „nieistotnych” 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *