Wczoraj na blogu Google Karolina Kruszyńska napisała wpis zawierający przydatne informacje dla osób, które piszą prośby o ponowne rozpatrzenie dla witryn ukaranych za łamanie Wskazówek Google dla Webmasterów.
Po przeczytaniu wpisu, który zwracał uwagę na konieczność podjęcia określonych działań w przypadku, gdy nasza domena otrzyma filtr, pomyślałem sobie: „Czyżby ten wpis był napisany pod coś, co będzie miało niedługo miejsce, jak to już w przeszłości bywało?”. Nie znalazłem tam nic nowego :).
Dzisiaj dostałem jedno powiadomienie – strony należącej do osoby, której kiedyś analizowałem stronę. Po analizie linków podjęła decyzję o skorzystaniu z usług firmy SEO. Koszt? 30 zł za frazę w TOP10.
No i dzisiaj w Narzędziach dla Webmasterów pojawił się przy tej domenie komunikat o nienaturalnych linkach…
Kilka godzin później Paweł na Facebooku wspomniał o „choince powiadomień”
GWT jest jak choinka… Sypią się powiadomienia oj Sypią
Tomek Wydra w tym samym wątku zauważył, że
SWL-e obrywają (zaplecza pod swl-e ) Te nie aktwne dostały dziś bana
Sprawdziłem w paru miejscach – także i tam powiadomienia w dużej ilości dzisiaj miały miejsce.
Przypadek?
3 lipca 2013 Google mocno i celnie uderzyło w techniki pozycjonowania związane ze zdobywaniem nienaturalnych linków (rok temu napisałem małe podsumowanie tamtej akcji). Mam dziwne wrażenie, że Google przygotowało SEOwcom mały „prezent rocznicowy”.
Na PiO cisza, że aż w uszach dzwoni….. Nie ma wątku o „akcji”. Ciekawe ….
W nawiązaniu do wypowiedzi Tomka – ciekawi mnie jedna rzecz – czy właściciel e-weblinka jak rok temu „zamrozi sprawdzanie parametrów systemu” na 2 tygodnie, aby nie pokazać, jak mocno system został dotknięty.
Plus – czy akcja wymierzona jest w SWLe czy ogólnie w nienaturalne linki.
A co u Was – obserwujecie dzisiaj wysyp powiadomień o nienaturalnych linkach?
Poleciały zaplecza na e-webie
No proszę – na wykresie nie widać za bardzo, zobaczymy, czy jutro coś polecą staty na ewebie czy … zostaną zamrożone.
Duża skala?
Na razie delikatnie – ze 30%, ale chyba jeszcze za wcześnie, żeby ocenić straty, bo to się stało dziś rano. Serpmonster jeszcze nawet nie odnotował zmian pozycji…
Po sprytnym manewrze ostatnio (zamrożenie statystyk na dwa tygodnie, po to, aby postawić nowe serwisy w miejsce uwalonych) nie mam zaufania do prezentowanych danych na stronie – podejrzewam, że będą podobne działania, aby pokazać, że „Google nas nie dotkneło”
Heeej – no podobno coś się dzieje – daj znać jak bedziesz miał info że są spadki pozycji tych stron 🙂
U mnie czysto. Żadnych powiadomień, nawet trochę wzrostów za to.
A na PiO cisza, bo zajęci wyciąganiem z filtra. Przepraszam – kupowaniem nowych domen 😀