Czy sprzedaż linków z atrybutem nofollow jest zgodna z wytycznymi Google

Nie od dzisiaj wiemy, że Google nie „lubi” płatnych linków (umieszczonych, w zamian za opłatę,  na stronie odnośnikach), których celem jest przeniesienie mocy na docelowe witryny, a mówiąc z punktu widzenia Google mających wpływ na podniesienie pozycji strony w wynikach wyszukiwania (pozycjonowanie). Od dawna obserwujemy „walkę” podobną do tej, którą toczą producenci broni ofensywnej i defensywnej – np. jak jedna strona wynajdzie pocisk do skutecznego unieszkodliwiania czołgów, to zaraz druga odpowiada nowym systemem obronnym. Po czym następuje modernizacja pocisku … – i trwa to w nieskonczoność…

Podobnie jest w przypadku branży SEO – linki mające wpływ na pozycję w SERPach są emitowane na różne sposoby – np. SWLe – Google zaś stara się algorytmicznie i „ręcznie” blokować próby manipulacji wynikami. Powstają nowe metody – ostatnio popularny XRummer – które starają się obejść Wytyczne.

Dzisiaj oficjalnie usłyszeliśmy stanowisko Matta w tej kwestii, który (oczywiście) mocno i stanowczo powiedział – sprzedaż linków z atrybutem nofollow jest zgodna z naszymi wytycznymi. Jak podkreślił, to, na czym Google zależy to to, aby w wyniku sprzedaży linków nie następował przepływ PageRank do witryny, która kupiła taki link. To tyle, jeżeli chodzi o Google – dodatkowo np. w Stanach Zjednoczonych Federal Trade Comisssion czy odpowiadająca jej instytucja w Europie może zażądać jednak usunięcia linków, jeżeli istnieją jakieś powiązania materialne między stroną linkującą a linkowaną. Warto umieszczać płatne linki np. w boksie i oznaczać jako „Linki płatne” czy „Linki sponsorowane”.

Zatem sprzedaż linków, w wyniku której wpływamy na pozycję linkowanej strony łamie Wytyczne Google i aby tego unikać (linki przecież można sprzedawać po to, aby dzięki ich obecności na popularnym serwisie strona linkowana pozyskiwała wartościowy ruch) należy używać atrybutu nofollow.

Niektóre osoby mówią „OK, ja nie mogę sprzedawać linków, a dlaczego Google to robi?” (w kontekście linków sponsorowanych). No cóż – prawda jest taka, że te linki nie wpływają na pozycję strony – dotyczy to nie tylko Google, ale i innych, znaczących wyszukiwarek –  (chociaż wiele osób, w tym i ja, zauważa, że uruchomienie kampanii ma wpływ na „awans” strony w wynikach wyszukiwania podczas jej trwania …)